- To był trudny mecz z ekipą do której się dobrze przygotowaliśmy. Wyszedł nasz plan taktyczny, najważniejszy jest jednak wynik i zwycięstwo. Była radość, ale nic jeszcze się nie stało. Przed nami trudny mecz z Japonią – ocenił wtorkowe spotkanie trener naszych rywali. Podkreślił też siłę swojej drużyny.
- Moim zdaniem to Senegal, zatrzymał Polskę, dobrze znaliśmy ich systemy gry, ten z czterema i trzema obrońcami, znaliśmy ich siłę ofensywną i klasę Roberta Lewandowskiego, którego też udało nam się zatrzymać – dodał wyjaśniając klucz do sukcesu.
Szkoleniowiec nie chciał porównywać tego mundialu do udanej dla niego imprezy sprzed 16 lat.
- Trudno mi porównywać nasze otwarcie z 2002 i to obecne. Tamto spotkanie z Francja (1:0 przyp. Red. )było dla wszystkich bardzo wyjątkowe, graliśmy z mistrzami świata, to był zaskakujący sukces. Teraz znaliśmy swoją wartość wygraliśmy z dobrą europejską drużyną – podsumował spokojny na konferencji Cisse