Mistrzostwa świata w piłce nożnej. Kolumbia - Japonia. Niespodziewany wynik na otwarcie "polskiej" grupy!

Japonia niespodziewanie pokonała Kolumbię 2:1. Gola na wagę zwycięstwa strzelił po rzucie rożnym Yuya Osako. Japończycy niemal przez cały mecz grali w przewadze. Czerwoną kartkę już w trzeciej minucie obejrzał Carlos Sanchez.

Stracili gola i zawodnika

Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli piłkarze z Japonii. Tuż po pierwszym gwizdku sędziego, Yuya Osako stanął oko w oko z Davidem Ospiną. Kolumbijski bramkarz odbił jego strzał, ale do dobitki Shinjiego Kagawy już nie zdążył. Bramka była pusta, więc Carlos Sanchez zdecydował się zablokować strzał ręką. Sędzia sięgnął po czerwoną kartkę i wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł Kagawa i pewnym strzałem dał prowadzenie Japonii. Decyzję kolumbijskiego pomocnika trzeba uznać za bezmyślną. Sanchez osłabił zespół już w trzeciej minucie i w najgorszym przypadku na mundialu zagra tylko w jednym meczu – ostatnim fazy grupowej, przeciwko Senegalowi.

Sprytny strzał Quintero

Osłabionym Kolumbijczykom z trudem przychodziło stwarzanie dogodnych okazji do strzelenia gola, ale pod koniec pierwszej połowy do wykonania rzutu wolnego podszedł Juan Quintero. Uderzył po ziemi, a piłka przeszła pod nogami graczy stojących w murze. Futbolówka tylko nieznacznie przekroczyła linię bramkową, ale sędziowie byli czujni i przyznali gola Kolumbii. Nie musieli przy tym korzystać z technologii Goal-Line.

Karny, wolny, rożny

O wyniku tego meczu zdecydowała skuteczność przy stałych fragmentach gry. Bramkę dającą Japonii zwycięstwo zdobył w 73. minucie Yaya Osako. Napastnik wykorzystał dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego i niezwykle precyzyjnym strzałem pokonał Davida Ospinę. Przez ostatni kwadrans Japończycy kontrolowali mecz i nie dali sobie odebrać zwycięstwa.

Z przebiegu meczu na pewno cieszą się Polacy. Kolumbijczycy od trzeciej minuty grali w dziesiątkę i starcie z Japonią kosztowało ich sporo sił. W dodatku, w meczu z Polską (niedziela 24.05) nie zagra zawieszony Sanchez – podstawowy defensywny pomocnik. Jose Nestor Pekerman będzie mógł za to od początku wystawić Jamesa Rodrigueza. Dzisiaj pomocnik Bayernu pojawił się na boisku dopiero w 60 minucie i nie odmienił gry swojego zespołu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.