Kamil Glik bardzo mocno pracuje nad powrotem do formy, a jego treningi rozpoczynają się jeszcze przed śniadaniem. Polski obrońca pracuje z trenerami przygotowania fizycznego i wydaje się, że jest już w całkiem dobrej dyspozycji.
- Jutro wakacje, zaczynamy o dziewiątej - żartował w czwartkowym vlogu na Łączy nas Piłka.
- Kolumbijczycy, bójcie się - powiedział Glik.
Glik zaczął już treningi z piłką, walczył bark w bark i doskonalił aspekty siłowe. Do pełnego treningi Glik może wrócić już w niedzielę.
Widać, że obrońca pali się do gry i chętnie zagrałby już w meczu z Senegalem. Niewiele jednak na to wskazuje, ale bardziej możliwy jest powrót własnie na drugie spotkanie grupowe.
Bądź na bieżąco z informacjami sportowymi. Wszystko o mundialu i nie tylko. Zapisz się do newslettera