Sebastian Staszewski: Panie doktorze, czy polscy kibice powinni martwić się o zdrowie Roberta Lewandowskiego? Za nim bardzo ciężki sezon, choć nieco lżejszy, niż ten przed Euro 2016. Ale na początku zgrupowania naszej reprezentacji w Arłamowie Robert kilkukrotnie nie ćwiczył z kolegami trenując indywidualnie z naszymi fizjoterapeutami.
Hans-Wilhelm Mueller-Wohlfahrt: Gwarantuję, że Robert nie ma najmniejszych problemów. Ostatnie miesiące były dla niego wyjątkowo dobre. Jego ciało było praktycznie wolne od bólu. Nie tylko my opiekujemy się nim najlepiej jak się da, ale i on sam umie o siebie zadbać. Dlatego mogę uspokoić polskich kibiców: Robert jest gotowy do gry na mistrzostwach.
Co z jego kolanem? Wiemy, że od czasu do czasu Robert odczuwa w nim dyskomfort.
Na początku sezonu faktycznie mieliśmy drobne kłopoty, Robert odczuwał ból, musieliśmy dać mu trochę odpoczynku i czasu na regenerację. To było lewe kolano. W tej chwili nie ma najmniejszych obaw, że coś będzie nie tak. Nie mam kontaktu z polskimi fizjoterapeutami, ale rozmawiałem z Robertem i bardzo ich chwalił. Więc im ufam. Wy też powinniście.
W 2016 roku, tuż przed Euro, Robert był zmęczony, sam przyznał to zresztą na jednej z konferencji prasowych. „We Francji zabrakło świeżości” – powiedział. Teraz będzie inaczej? W drugiej części sezonu w Bayernie nie grał tak dużo, jak dwa lata temu.
Sądzę, że teraz nie będzie miał kłopotów ze zmęczeniem. Co więcej – wydaje mi się, że przed nim naprawdę świetny mundial. Będzie prawdziwym liderem waszej drużyny narodowej.
Która w ćwierćfinale mistrzostw teoretycznie może zagrać z Niemcami.
Wiem o tym. I życzę wam, abyście awansowali przynajmniej do ćwierćfinału. Ale musicie wiedzieć, że w tym roku mamy potwornie silną drużynę. I zamierzamy zajść znacznie dalej.
Ile bramek w Rosji strzeli Robert?
Tego nie wiem, ale ważne, żeby żadnej nie strzelił Niemcom!