- Trener przyznał, że dzwonił do niego prezydent, który złożył mu gratulacje i poprosił o przekazanie ich całej drużynie - powiedział Denis Czeryszew w rozmowie z dziennikarzem "AP", Robem Harrisem, który poinformował o całym wydarzeniu.
Czerczesow wyszedł z konferencji prasowej, aby odebrać telefon od Putina. Po powrocie na salę potwierdził, że dzwonił do niego prezydent.
Rosja przekonująco wygrała swój pierwszy mecz na mundialu, czym uspokoiła nastroje fanów w całym kraju. Wcześniej kibice krytykowali zespół Czerczesowa za bardzo słabą grę w sparingach. Teraz drużyna ma jednak rozpocząć zwycięski marsz. Rosjanie swój cel minimum mają bardzo ambitny, jest nim bowiem dotarcie do półfinału.