To oznacza, że do Rosji nie pojedzie Marcin Kamiński, który miał zastąpić Glika, gdyby ten nie mógł wystąpić na mundialu.
W poniedziałek 4 czerwca Glik uszkodził bark na treningu podczas gry w siatkonogę. Początkowo wydawało się, że nie ma szans na grę na mundialu.
Jednak w ostatni poniedziałek przeszedł badania w Nicei, gdzie dostał zielone światło od lekarzy AS Monaco. Jak powiedział Jaroszewski, Glik powinien być gotowy najpóźniej na trzeci mecz.
O 18.00 reprezentacja Polski - jeszcze bez Glika - zagra w meczu towarzyskim z Litwą. To ostatni sparing przed MŚ 2018, gdzie Polska zagra z Senegalem, Kolumbią oraz Japonią.