Reprezentacja Kolumbii przebywa we Włoszech w prowincji Vares, gdzie przygotowuje się do mundialu. Niestety, często zmienia się tam pogoda, a piłkarze muszą mierzyć się również z wiatrem i deszczem przeplatanym bardzo wysokimi temperaturami.
Jak informuje Dominik Piechota z Przeglądu Sportowego, ofiarą zmieniających się warunków padł James Rodriguez, który złapał przeziębienie. Pomocnik był mocno zakatarzony i opuścił sparing Kolumbii z rezerwami włoskiej Genoi. Kolumbijczycy wygrali 12:2, ale James nie wyszedł nawet z hotelu.
Okazuje się jednak, że już w czwartek wszystko wróciło powoli do normy, bo James pojawił się na zajęciach.
Polska zagra Kolumbią drugi mecz na mistrzostwach. Spotkanie odbędzie się 24 czerwca.