Ile kosztują mistrzostwa świata w piłce nożnej w Rosji?

Ile Rosja wydała na mundial 2018? Ile kosztowały poprzednie mistrzostwa świata? Ile kosztowały najdroższe MŚ?

Mistrzostwa świata to wielkie przedsięwzięcie, w które zaangażowanych wiele firm, przedsiębiorstw i konsorcjów. W związku z mundialem należy wybudować nie tylko stadionie, i bazy dla zawodników, ale także całą infrastrukturę drogową, hotele, lotniska, dworce kolejowe, autostrady itd. Ogromne ilości pieniędzy musiały zostać wydane, aby turniej doszedł do skutku, a kibice mogli bez problemu spędzać czas w Rosji.

Ile Rosja wydała na mistrzostwa?

Według najnowszych oficjalnych danych Rosjanie na całość inwestycji poczynionych przez mistrzostwa świata wydali ok. 19,2 miliardów dolarów (około 664 miliardów rubli). Dużą część z tej kwoty pokryła infrastruktura wokół stadionowa. Wszelakiego rodzaju nowe technologie, wraz z całym zapleczem. Od WiFi dla kibiców, po specjalne sieci komunikacyjne o odpowiedniej przepustowości tak, aby była możliwa transmisja telewizyjna we wszystkich zainteresowanych krajach.

Co jeszcze złożyło się na tę kwotę? Około 174 miliardy rubli (4,7 miliarda dolarów) przeznaczono na obiekty sportowe. Na przebudowę istniejących i budowę nowych lotnisk, dróg i stacji kolejowych przeznaczono 337 miliardy rubli (około 9,5 miliarda dolarów).

Nadchodzące mistrzostwa świata będą najdroższymi w historii...

Ile kosztowały poprzednie mistrzostwa

... jednak od kilku ostatnich imprez, widoczna jest tendencja wzrostowa, jeśli chodzi o koszta poniesione w związku z organizacją, a każdy kolejny mundial jest znacznie droższy od poprzedniego. Kiedy Brazylijczycy byli gospodarzami turnieju w 2014 roku, łączny koszt inwestycji wyniósł około 13 miliardów dolarów. Podobnie jak w przypadku tegorocznych mistrzostw, największą część pieniędzy pochłonęły technologie, które należało zainstalować na stadionach, aby można było przeprowadzać transmisje na najwyższym poziomie, oraz aby na areny piłkarskie były przystosowane do komfortowego oglądania meczu przez kibiców. W sercu amazońskiej dżungli w Manaus powstał stadion, na którym zastosowano wiele ekologicznych technologii, których koszt wyniósł 325 milionów dolarów. Dzięki temu podczas suchej pory, do zraszania murawy na stadionie wykorzystywana jest woda deszczowa, której potrafi być bardzo dużo zależnie od pory roku. Taka woda jest przechowywana i wykorzystywana, aby murawa na stadionie była odpowiednio nawodniona.

Jeszcze mniej wydano podczas mistrzostw świata w Republice Południowej Afryki w 2010 roku. Szacuje się, że koszt tamtego mundialu oscylował w granicach „zaledwie” 4,5-6 miliardów dolarów. 8 lat różnicy, a różnica w koszcie organizacji ponad 3-krotnie wyższa.

Impreza tylko dla bogatych

Kiedy dany chce zorganizować mistrzostwa świata, liczy również na to, że oprócz bardzo dobrej zabawy w trakcie trwania turnieju, będzie czerpał różnego rodzaju zyski również po zakończeniu mundialu. Dobre pokazanie się podczas mistrzostw może pomóc w rozwoju turystyki oraz budowaniu pozytywnego wizerunku danego kraju. Problem jej fakt, że rzadko impreza zwraca dla gospodarza mundialu.

Rząd RPA szacuje, że z zainwestowanych 4,5-6 miliardów dolarów, zwróciło się zaledwie... 450 milionów dolarów, a zatem w najlepszym razie około 10% całej inwestycji.

Niewiele lepiej wygląda to w przypadku Brazylii. Mistrzostwa świata sprzed 4 lat wygenerowały dla kraju kawy około 4 miliardów dolarów. Rząd brazylijski otrzymał prawie 10 razy więcej, niż rząd południowoafrykański, jednak należy pamiętać, że podczas ostatniego mundialu kraj musiał też dwa razy więcej zainwestować, niż gospodarze mistrzostw sprzed 8 lat. Zatem łącząc dane, brazylijczycy odzyskali zaledwie 31% poczynionych wydatków.

Impreza tylko dla bogatych? Z pewnością. Mistrzostwa w Rosji już są zapowiedziane, jako najdroższa tego typu impreza w historii. Ciężko zatem spodziewać się, żeby przychód z tegorocznego mundialu pokrył w całości poniesione koszta). Być może dlatego też kolejne mistrzostwa, które odbędą się za 4 lata w Katarze. Biorąc pod uwagę przepych z jakim szykowana jest ta impreza, oraz to kto ją organizuje, podejrzewamy, że straty nie będą zbyt odczuwalne dla katarskich decydentów.

Janusz Filipiak, właściciel Comarchu i Cracovii, w "Wilkowicz Sam na Sam": Przed meczem w europejskich pucharach powiedziałem zawodnikom, że za awans jest milion złotych. Jeden piłkarz parsknął śmiechem. Co z takim nastawieniem można zrobić?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.