Jak Polska zagrała z Nigerią? [OCENY]

Reprezentacja Polski przegrała mecz towarzyski z Nigerią. Bramkę dającą zwycięstwo drużynie gości, w 61. minucie z rzutu karnego zdobył Victor Moses. Zobacz, jak oceniliśmy biało-czerwonych za to spotkanie [w skali 1-6].

Łukasz Fabiański: 3+. W pierwszej połowie nie miał zbyt wiele pracy, bo większość strzałów Nigeryjczyków mijało bramkę Polaków. Ale kiedy trzeba było wykazać się refleksem i umiejętnościami, radził sobie znakomicie. Tak jak na początku meczu, a później w 22. minucie kiedy świetnymi wyjściami z bramki uratował biało-czerwonych przed stratą gola. W drugiej połowie nie zagrał, ponieważ - zgodnie z planem Adama Nawałki - zastąpił go Bartosz Białkowski.

Marcin Kamiński: 2+. W pierwszej połowie nieco nerwowo. Kilka razy nie poradził sobie z Victorem Mosesem i Wilfredem Ndidi, którzy stwarzali zagrożenie. Nie ustrzegł się poważnych błędów - jeden z nich zakończył się stratą bramki. Obrońca sfaulował w polu karnym jednego z rywali, a sędzia Michael Oliver podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił Moses.

Kamil Glik: 3+. Solidnie od początku spotkania. W pierwszej połowie grał najlepiej z trójki środkowych obrońców, po zmianie stron również. Wygrywał większość pojedynków główkowych i asekurował partnerów.

Łukasz Piszczek: 2+. W testowanym przez selekcjonera ustawieniu grał jako jeden ze środkowych obrońców, i w nowej roli nie poradził sobie zbyt dobrze. Kilka razy źle się ustawiał i popełniał błędy w komunikacji, m.in. z Przemysławem Frankowskim, który grał najbliżej niego. Na drugą połowę nie wyszedł, bo zastąpił go Artur Jędrzejczyk.

Rafał Kurzawa: 3+. Dobrze radził sobie w obronie i biegowych pojedynkach z szybkimi rywalami. Z przodu też pomagał i stwarzał zagrożenie, głównie swoimi prostopadłymi podaniami - jak to z 8. minuty, po którym Robert Lewandowski strzelił w słupek - i stałymi fragmentami gry. W drugiej połowie był mniej widoczny.

Przemysław Frankowski: 3. W klubie odpowiada głównie za ofensywę, w debiucie w reprezentacji miał jednak mnóstwo zadań w obronie, ponieważ zagrał na pozycji prawego wahadłowego. Poza kilkoma sytuacjami, w których dał się ograć Alexowi Iwobiemu, zagrał całkiem nieźle. Rażących błędów w defensywie nie popełniał, a z przodu potrafił stworzyć duże zagrożenie.

Grzegorz Krychowiak: 2. W pierwszej części spotkania miał problemy z rozgrywaniem, kilka razy dopuścił do groźnych sytuacji i nie ustrzegł się błędów. Już po 4 minutach gry goście mieli okazję do zdobycia bramki po jego fatalnym przyjęciu piłki. W drugiej połowie radził sobie nieco lepiej.

Piotr Zieliński: 3+. W pierwszej połowie był niewidoczny, w drugiej zagrał jednak bardzo dobrze. Popisał się kilkoma dobrymi prostopadłymi podaniami i wymianami piłek, jak ta z 55. minuty, kiedy po jego odegraniu Robert Lewandowski znalazł się w sytuacji sam na sam z Francisem Uzoho, albo ta z końcówki spotkania, kiedy świetnie dograł do Jakuba Świerczoka.

Dawid Kownacki: 3. Podobnie jak Zieliński - w pierwszej połowie rzadko był przy piłce, ale po zmianie stron się uaktywnił. Często schodził do środka, często pokazywał się na skrzydle, ale partnerzy podawali do niego zbyt rzadko.

Robert Lewandowski: 2+. Rzadko dochodził do podań, obrońcy Nigerii skutecznie wyłączyli go z gry, ale i tak dwukrotnie był blisko zdobycia bramki. Najpierw tuż po rozpoczęciu spotkania, kiedy po świetnym podaniu prostopadłym Rafała Kurzawy uderzył w słupek, a później, już w drugiej połowie meczu znajdując się w sytuacji sam na sam z bramkarzem po dynamicznej akcji z Piotrem Zielińskim. Ostatecznie na listę strzelców nie zdołał się wpisać, a w 66. minucie opuścił boisko ustępując miejsca Jakubowi Świerczokowi.

Jacek Góralski: 3. Pojawił się na boisku w 18. minucie spotkania, zmieniając kontuzjowanego Karola Linettego. Początkowo jego współpraca z Grzegorzem Krychowiakiem wyglądała dość przeciętnie. Zdarzyło mu się również kilka niedokładnych podań, po których rywale stwarzali zagrożenie pod bramką biało-czerwonych. W drugiej połowie zagrał jednak zdecydowanie lepiej - poprawił się w defensywie i zagrał kilka dobrych prostopadłych podań.

Artur Jędrzejczyk: 3. Potwierdził słowa trenera Nawałki o tym, że gra w klubie i reprezentacji to dwie zupełnie odmienne rzeczy. Dał bardzo dobrą zmianę zastępując Łukasza Piszczka. W obronie nie popełniał błędów, pomagał też pod bramką rywali. Kilka razy, głównie przy stałych fragmentach gry, stworzył duże zagrożenie. W końcówce spotkania po dośrodkowaniu Rafała Kurzawy mógł strzelić nawet gola, ale golkiper gości obronił jego uderzenie.

Bartosz Białkowski: 2+. Pracy miał jeszcze mniej, niż Fabiański w pierwszej połowie. Kilka razy dobrze interweniował po dośrodkowaniach z bocznych sektorów boiska. w 61. minucie nie wyczuł intencji Victora Mosesa, który pewnie zamienił rzut karny na bramkę.

Karol Linetty, - który z powodu kontuzji opuścił boisko już w 18. minucie spotkania - Arkadiusz Milik i Tomasz Kędziora grali zbyt krótko, by móc ich ocenić.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.