Reprezentacje. Niemcy apelują o rewolucję w eliminacjach. "Dlaczego mamy grać z San Marino, Gibraltarem czy Kosowem?"

Nie milkną echa wypowiedzi Thomasa Muellera po meczu Niemiec z San Marino (8-0) w el. MŚ 2018. Mueller stwierdził, że takie mecze nie mają sensu. Z jego zdaniem zgodził się Karl-Heinz Rummenigge, który zaapelował o rewolucję w eliminacjach.

- Jaki jest sens rozgrywania spotkań, w których jest taka przepaść w prezentowanym poziomie? - pytał retorycznie napastnik reprezentacji Niemiec. Szef ds. PR reprezentacji San Marino Alan Gasperoni odpowiedział mu podając powody, dla których to spotkanie miało jednak znaczenie (więcej tutaj).

Rummenigge, prezes Bayernu, popiera jednak swojego piłkarza. - Dzisiaj piłkarze rozgrywają prawie 40 proc. więcej meczów niż wcześniej. Kiedyś w Lidze Mistrzów była druga faza grupowa, ale zrezygnowano z mniej, by zmniejszyć obciążenie dla piłkarza. Co stało się później? Te terminy zostały wykorzystane przez reprezentacje - powiedział w rozmowie ze "Sport Bildem". - Teraz gramy z San Marino, Gibraltarem czy Kosowem. Zastanawiam się, dlaczego tak małe kraje nie mają własnych kwalifikacji?

Rummenigge apeluje o wprowadzenie kilkustopniowych eliminacji jakie obowiązują chociażby w Lidze Mistrzów, gdzie przedstawiciele najsłabszych państw zaczynają od pierwszej rundy. Prezes Bayernu nie po raz pierwszy wyraża takie zdanie. Obawia się o przemęczenie zawodników prowadzące do zwiększonej liczby kontuzji. Jednak nawet w Niemczech zdania są podzielone. - Mówię to od dłuższego czasu: takie małe kluby oraz kraje zawsze czekają na takie mecze. Myślę, że dla San Marino to było największe spotkanie w tym roku, albo nawet ostatnich lat - powiedział Philipp Lahm, były kapitan reprezentacji. - San Marino bardzo czekało na ten mecz. Piłka nożna to radość, sport to radość i powinniśmy o tym pamiętać.

W trwających eliminacjach mistrzostw świata 2018 żadnego punktu w czterech kolejkach jak do tej pory nie zdobyły Andora (bilans bramek 1:13), San Marino (1:17), Malta (1:10), Gibraltar (2:17) oraz grające w jednej grupie Macedonia (4:11) i Liechtenstein (1:16).

A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy wprowadzenie dodatkowych rund kwalifikacyjnych dla najsłabszych reprezentacji jest dobrym pomysłem, czy złym? Dajcie znać w komentarzach!

Zobacz wideo

Świat sportu ogarnęło prawdziwe szaleństwo! Po co Ronaldo to robi?

Czy chciałbyś wprowadzenia dodatkowej rundy kwalifikacji dla słabszych drużyn?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.