Do zdarzenia doszło w Belo Horizonte. Piłkarze Chile trenowali w ośrodku Toca da Raposa, kiedy nad boiskiem pojawił się helikopter brazylijskiego potentata mediowego O Globo. - Próbowaliśmy trafić go piłką, ale nam się nie udało - powiedział obrońca Mauricio Isla.
Cała sytuacja mocno zdenerwowała szkoleniowca reprezentacji. - Trener Jorge Sampaoli jest zły, bo pracował właśnie nad taktyką na mecz i obawia się, że rywale poznają ich plany - stwierdził rzecznik reprezentacji Hector Olave. Olave zażądał od przedstawicieli stacji telewizyjnej, aby nie udostępniała żadnych zdjęć z treningu. Przyznał też, że O Globo przeprosiła już za ten incydent.