- Każdy ma historię. Zespoły, piłkarze, sędziowie - powiedział Ralf Mutschke, dyrektor ds. bezpieczeństwa w FIFA. - Wiemy, że mecze sparingowe były ustawiane przed ostatnim mundialem. To użyteczna informacja. Nie oczekujemy jednak, by osoby ustawiające spotkania pojechały do Brazylii i pukały do drzwi piłkarzy lub sędziów, ale wiem, że niektórzy z nich próbowali się z nimi kontaktować w tej sprawie.
- Nie mogę podać nazw zespołów, które obserwujemy najpilniej, tak samo jak i nie mogę zdradzić najmocniej śledzonych przez nas grup. Powiem tylko, że ta, w której gra Anglia [z Kostaryką, Włochami i Urugwajem], nie należy do grup podwyższonego ryzyka - twierdzi Mutschke.
Dawniej był on policjantem oraz pracownikiem Interpolu. Jego zdaniem największe prawdopodobieństwo ustawiania spotkań zachodzi w przypadku meczów tuż przed mundialem, a w jego trakcie w ostatniej kolejce fazy grupowej, gdy niektóre zespoły nie grają już o nic.
Ludzie ustawiający spotkania zazwyczaj skupiają się na liczbie bramek. Stawiając zakłady, najczęściej korzystają z azjatyckiego handicapu oraz poniżej lub powyżej określonej liczby goli. W Azji niemal 99% zakładów dotyczy właśnie tych dwóch opcji.
W przypadku handicapu teoretycznie mocniejszy zespół musi wygrać większą liczbą goli, by wygrać zakład. - Najwięcej zmartwienia przynoszą właśnie te dwa typy zakładów - powiedział Mutschke dla BBC. - W Zurychu odbyliśmy treningi z sędziami. Zamierzamy spotykać się z nimi przed rozpoczęciem spotkań, tak samo odwiedzać będziemy zespoły i piłkarzy. Będziemy im przypominać, by zgłaszać jakikolwiek kontakt z osobami ustawiającymi mecze.
- Na stadionie będziemy mieć swojego oficera, który - jeśli nastąpi taka konieczność - będzie wykonywał moje polecenia. Zależeć to może od uzyskanych informacji oraz potrzebnej reakcji. Oficer może monitorować sytuację, obserwując piłkarzy, sędziów czy innych ludzi. Może się z nimi spotkań w przerwie czy tuż po meczu, do jego zadań należeć będzie również identyfikacja ewentualnych podejrzanych osób - mówi Mutschke.
Jednym z podejrzanych meczów było środowe spotkanie Szkocji z Nigerią .