Robben to czołowy zawodnik Holandii i Bayernu Monachium. Wspólnie z reprezentacja zdobył wicemistrzostwo świata w 2010 roku. Razem z Bayernem Monachium trzy razy grał w finale Ligi Mistrzów, raz go wygrywając. W 2010 wybrany graczem roku w Bundeslidze.
W wieku 19 lat Robben zachorował na raka jąder. - Wyczułem coś dziwnego, więc zaniepokojony poszedłem do lekarza, który mnie zbadał i powiedział, że konieczna jest jak najszybsza operacja. Byłem przerażony - opowiadał po latach holender.
W tamtym momencie piłka przestała mieć dla niego znaczenie. Tak naprawdę w chwilę musiał całkowicie przewartościować swoje życie - W dodatku po operacji musiałem kilka dni czekać, bo lekarze podejrzewali, że nowotwór jest złośliwy. Te dni były największym koszmarem w moim życiu - dodał. Na szczęście okazało się, że były to tylko spekulacje. Sam zainteresowany wrócił na ostatnie mecze sezonu i latem przeniósł się do Chelsea.
W reprezentacji Holandii zdarza się, że wchodzi w konflikty z innymi zawodnikami albo z trenerem. Nadrabia jednak swoją grą. Dzięki swojej niesamowitej szybkości, dryblingowi i strzałowi z lewej nogi często sam potrafi rozstrzygnąć losy meczu. Czy jego obecność w Brazylii pozwoli Holandii w końcu sięgnąć po upragniony tytuł mistrzowski?