Reprezentacja Niemiec w czasie mundialu zamieszka w stanie Bahia. Niedawno władze stanowe ogłosiły tam alarm epidemiologiczny związany z dengą, przenoszoną przez komary tygrysie. Owady zostały wykryte w aż 30% gospodarstw domowych w całym stanie.
Denga to infekcyjna choroba tropikalna wywoływana przez wirus dengi. Objawy obejmują gorączkę, ból głowy, mięśni i stawów oraz charakterystyczną wysypkę, przypominającą tę w odrze. Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że rocznie na tę chorobę choruje 100 milionów ludzi na całym świecie.
Co zrobić, aby się nie zarazić? - Musimy za wszelką cenę unikać ugryzień. Używać środków przeciw komarom i ubierać się w dobry sposób - mówi lekarz reprezentacji Niemiec Tim Meyer. - Będziemy również spryskiwać odpowiednimi środkami teren naszego zgrupowania - dodaje.
Uniknięcie komarów wydaje się jednak niemożliwe. Niemcy spędzą na mundialu może nawet miesiąc na przełomie czerwca i lipca w jednym z najbardziej wilgotnych regionów kraju. Warunki są tam idealne dla larw komarów.
Komarami nie przejmuje się kapitan reprezentacji Niemiec Philipp Lahm. - Mamy dobrych lekarzy, najlepszą opiekę w każdym aspekcie. Na pewno do Brazylii nie pojadę ze strachem.