Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone
Od pierwszych minut meczu Ukrainy z San Marino jedyną niewiadomą było to, ile razy Federico Valentini wyjmie piłkę z siatki. Strzelanie w 11. minucie zaczął Marko Dević. Gospodarze nie mieli najmniejszych problemów z przedostawaniem się pod bramkę rywali. Jeszcze przed przerwą wbili w sumie cztery gole, po strzałach Selezniowa, Edmara i Chaczeridiego.
W drugiej połowie mogli spokojnie oszczędzać się na wtorkowy mecz z Anglią. Nie przeszkodziło im to jednak w strzelaniu kolejnych goli. Trafiali: Konoplianka, Bezus, Fiedecki i dwukrotnie Chaczeridi. Po wygranej Ukraina zajmuje trzecie miejsce z punktem straty do Czarnogóry i Anglii.
Nowi liderzy grupy H w piątek też nie musieli się szczególnie wysilać. Bez większego wysiłku ograli Mołdawię 4:0. Bardzo skuteczny był Rickie Lambert. 31-letni napastnik Southampton wyszedł w pierwszym składzie, bo kontuzji doznał Daniel Sturridge. Swoją szansę wykorzystał. Zdobył bramkę, a po jego podaniach trafiali też Gerrard i Welbeck. Napastnik Manchesteru United w 51. minucie ustalił wynik meczu na 4:0.
Wtorkowe mecze: San Marino - Polska, Ukraina - Anglia