Mundial 2014. Brazylia szykuje się na MŚ. Uczy prostytutek angielskiego

?Good morning, girls? - nauczyciel Igor Fuchs przywitał dziewczyny na początku lekcji angielskiego w Belo Horizonte. Trwają przygotowania do przyszłorocznego mundialu. W Brazylii angielskiego uczą się prostytutki.

W Belo Horizonte w seks biznesie pracuje około 80 tys. osób. Władze przewidują, że na czerwcowy Puchar Konfederacji przybędzie około 40 tys. kibiców. Na MŚ ma ich być 140 tys. Trwają przygotowania, aby ugościć przybyszy. Miejscowy Związek Prostytutek od marca oferuje lokalnym dziewczynom lekcje angielskiego.

- Nie tylko uczymy podstawowych angielskich zwrotów, ale również tych związanych z tym biznesem. Chcemy, aby dziewczyny wiedziały, czego oczekują od nich klienci - powiedział Fuchs, który uczy również hiszpańskiego i francuskiego.

Prezes związku Cida Vieira tłumaczy, że celem jest zapewnienie prostytutkom podstawowych umiejętności komunikacyjnych, aby klienci, którzy nie mówią po portugalsku, byli w pełni zadowoleni. - Codziennie spotykamy się tutaj z zagranicznymi mężczyznami. Chcemy trenować dziewczyny, aby mogły ich lepiej obsłużyć - mówi Vieira. Do tej pory na lekcje zapisało się już 300 dziewczyn.

Na zajęcia uczęszczają kobiety w różnym wieku. Jedną z pilniejszych uczennic jest 55-letnia Maria Aparecida, która w swoim fachu pracuje już trzy dekady. - Zawsze chciałam umieć rozmawiać po angielsku. To mi pomoże. Dzięki tej pracy wychowałam swoje dzieci - mówi.

- Będzie tutaj mnóstwo zagranicznych kibiców. I będą chcieli wydawać swoje pieniądze - dodaje 26-letnia Vitoria. Będzie pracowała w jednym z licznych moteli na Guaicurus Street. Średnio w ciągu dnia ma około 20 klientów. Za 15-minutowe spotkanie płacą od 10 do 25 dolarów.

Wiele dziewczyn uważa, że nauka angielskiego jest drogą do zapewnienia sobie zarobku na ulicy. - To ważne, aby móc umieć mówić po angielsku. Kiedyś skończę z prostytucją i będę szukała innej pracy. Umiejętność języka na pewno mi w tym pomoże - tłumaczy Vitoria.

Nie wszystkie prostytutki zamierzają korzystać z możliwości nauki. - Znam podstawowe słowa jak "dzień dobry" czy "prezerwatywa". Do reszty wystarczą mi gesty. Wszyscy mężczyźni są tacy sami. Przychodzą po to samo. Nie ma potrzeby o tym rozmawiać - uważa 31-letnia Juliana.

W Brazylii nie tylko w Belo Horizonte trwają przygotowania do przyjęcia setek tysięcy kibiców. W Kraju Kawy dwa lata Po MŚ 2014 odbędą się jeszcze igrzyska olimpijskie. Władze Rio de Janeiro zainwestowały miliony dolarów w przebudowę obskurnych moteli i przystosowanie ich do bardziej wymagających europejskich klientów.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.