Eliminacje MŚ 2014. Hodgson obiecuje poprawę. "Brakowało nam Rooney'a"

Selekcjoner reprezentacji Anglii, Roy Hodgson zapewnia, że jego podopieczni wrócą do optymalnej formy, gdy tylko Wayne Rooney znów znajdzie się na boisku. Po pierwszych dwóch meczach Anglicy mają, podobnie jak Polacy, 4 punkty.

Czy Anglicy wygrają naszą grupę? Podyskutuj z nami i innymi kibicami na naszym Facebooku ?

Pierwsze dwa mecze w wykonaniu Anglików wzbudziły w kibicach skrajnie różne odczucia. Po bardzo efektownym zwycięstwie nad Mołdawią podopieczni Roya Hodgsona wymęczyli remis 1:1 z Ukrainą strzelając wyrównującą bramkę w ostatnich minutach gry.

Szkoleniowiec Anglików wierzy, że wraz z powrotem Rooney'a gra jego drużyny znacznie się poprawi. - On jest fantastycznym zawodnikiem, któremu bardzo zależy na grze dla reprezentacji. Rozmawiałem z nim po odniesieniu kontuzji, obaj mamy nadzieję, że wróci już na mecze z San Marino i Polską. Z pewnością wniósłby dużo jakości i doświadczenia - twierdzi.

Selekcjoner "Synów Albionu" wobec tak wielu kontuzji był zmuszony postawić na wielu młodych zawodników. W pierwszym składzie wystąpili Alex Oxlade-Chamberlain i Tom Cleverley, natomiast z ławki rezerwowych weszli Danny Welbeck i Ryan Bertrand. - Nasza młodzież była fantastyczna. W takim spotkaniu jak to, gdzie o dobry wynik walczyliśmy do samego końca na pewno zebrali wiele doświadczenia. Tacy zawodnicy jak Bertrand czy Welbeck zrobili różnicę po wejściu na boisku. Dobrze jest mieć w kadrze młodych graczy, na których można liczyć. Nie mówię tylko o Ukrainie, już przeciwko Mołdawii zagrali dobre spotkanie - chwali swoich zawodników Hodgson.

Ukraińcy dzięki remisowi z Anglią na Wembley wywalczyli pierwszy punkt w tych eliminacjach. Trener ich pierwszych rywali nie szczędził pochwał także pod adresem naszych wschodnich sąsiadów. - Mieliśmy trochę pecha, ale Ukraińcy zagrali dobre spotkanie. Kiedy widzimy taką bramkę jak tę, którą strzelili nam nasi rywale analizujemy każdy szczegół takiej akcji. Zadajemy sobie pytanie "Jak mogliśmy oddać temu zawodnikowi piłkę?". Przed nami jednak kolejne mecze, musimy osiągnąć jak najlepsze rezultaty i awansować, tak jak robiliśmy to w przeszłości - zakończył selekcjoner faworytów naszej grupy.

Zapraszamy do dyskusji na temat formy Anglików na naszym Facebooku

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.