Mistrzostwa świata 2018. Hiszpanie wydeptali murawę 30 metrów przed bramką. Rosja znowu wybiegała zwycięstwo i już pojawiają się oskarżenia o doping

Rosja awansowała do 1/4 finału mistrzostw świata. Gracze Czerczesowa znaleźli sposób na wolną i przewidywalną grę Hiszpanów, którzy nie byli w stanie zbliżać się do bramki gospodarzy. Przeciwnicy Rosji szukają haków na stosowanie dopingu, a furorę robi tweet z zdjęciami napastnika Artjoma Dziuby, który ma to potwierdzać.
Stanisław Czerczesow Stanisław Czerczesow MATTHIAS SCHRADER/AP

Pierwszy mecz zbudował drużynę

- Dajcie nam zagrać trzy mecze, potem możecie krytykować - mówił tuż przed rozpoczęciem mistrzostw świata napastnik Rosjan - Arjom Dziuba. Rosja przystępowała do tego mundialu ze góry przegranej pozycji, a każdy fan Sbronej miał świadomość, że mimo słabej grupy, Rosja ma naprawdę małe szanse. W 2018 roku Rosja zagrała pięć meczów towarzyskich i aż cztery z nich przegrała. Po wygranej w 1/8 finału z Hiszpanią kraj jednak eksplodował.

Drużyna Czerczesowa pokazała, ile znaczy rozegranie świetnego meczu otwarcia. Gospodarze pokonali w nim Arabię Saudyjską 5:0 i nastroje u naszych sąsiadów wystrzeliły. Potem przyszło pewne zwycięstwo nad Egiptem i "wkalkulowana" porażka z Urugwajem.

Z Hiszpanią nikt nie oczekiwał sukcesu, ale każdy w niego wierzył. Kiedy bowiem pokonać Hiszpanię, jak nie teraz. Wstrząśnięta zwolnieniem Lopeteguiego na 50 godzin przed pierwszym meczem, niepewna w defensywie (5 bramek straconych w grupie) i krytykowana za bierność De Gei w bramce (obronił tylko jeden strzał). Czerczesow miał jednak swój plan, a tym planem było pozwolenie Hiszpanii na podawanie piłki w obrębie 30 metrów przed bramką. Później stały już jednak poważne zasieki, których gracze Hierro nie byli w stanie sforsować. Hiszpania biła głową w mur, którego nie była w stanie pokonać. Najlepiej pokazuje to tzw. heat mapa miejsc, w której najczęściej podawana były piłka.

Hiszpania wymieniła w tym meczu rekordową liczbę 1029 podań, przy zaledwie 202 reprezentacji Rosji. Ba, sam Sergio Ramos zaliczył 141 podań. Dla porównania oficjalne statystyki FIFA mówią, że Granat, który pojawił się na boisku w 46 minucie i grał do 120 minuty. nie zaliczył żadnego celnego podania!

Hiszpania klepała i usypiała, a jej grę najlepiej opisuje mocny cytat Pepa Guardioli, który stwierdził kiedyś, że granie tiki-taki bez agresywności na boisku jest g*** warte.

Russia Russia MANU FERNANDEZ/AP

Hiszpania cierpiała, a Rosja goniła

Hiszpania cierpiała przez 120 minut, ale nie mniej niż Rosja, która ciągle była zmuszona do gonienia za piłką. Sborna była jednak na to gotowa, a każdy ekspert podkreśla znakomite przygotowanie fizyczne graczy Czerczesowa.


Tuż po gwizdku oznaczającym dogrywkę dziewięciu graczy Sbornej padło na murawę i nie podnosiło się przez kilka minut. Wówczas wydawało się, że "czwarta zmiana" wprowadzona przez FIFA będzie tylko częściowym wybawieniem, bo Rosjanie wyglądali tak, jakby potrzebowali jeszcze piątej i szóstej zmianie.  Hiszpanie wyglądali przy nich, jakby dopiero wyszli ze Spa, ale to jednak Rosja znów pokazała jak harować na boisku. W 120 minut z Hiszpanią przebiegli aż 146 kilometrów przy zaledwie 137 w wykonaniu Hiszpanów.

Rosja biega najwięcej w turnieju

Już w fazie grupowej Rosja pokazała, że jest znakomicie przygotowana, co najlepiej oddaje tabelka przebiegniętych kilometrów i tempa, w jakim było to robione. Rosja biegali zdecydowanie najwięcej i robili to na wysokim tempie. Gospodarze w fazie grupowej wygrywali także (z dużą przewagą) w klasyfikacji sprintów. Warto również zaznaczyć, że całkiem dobrze wyglądali w tej klasyfikacji Polacy, którzy posądzani byli o słabe przygotowanie do turnieju. Liczba przebiegniętych kilometrów i tempo mówią jednak co innego.


Twitter.com

Oskarżenia o doping pojawiają się w Internecie

Tak dobre wyniki Rosjan rzuciły jednak cień podejrzeń na dopingową przeszłość rosyjskiego sportu. Ostatnie lata pokazały, że Rosjanie z chęcią wykorzystywali rozwój farmakologii, a w czasie igrzysk w Soczi mieliśmy prawdziwe apogeum. Teraz w Internecie też pojawiają się spekulacje, czy rosyjscy piłkarze są na pewno "czyści". W czasie meczu Rosja - Hiszpania, furorę na Twitterze robił tweet ze zdjęciami Dziuby, na którego ręce można było dostrzec dziwne ślady na zgięciu łokcia. Możemy mieć jednak nadzieję, że to tylko plotki, a Rosjanie tylko obrywają rykoszetem za swoją dopingową przeszłość.

Rosji nie pomaga też fakt, że dużym zwolennikiem sztabu i samego Czerczesowa był Witalij Mutko, czyli były wicepremier Rosji i były prezes federacji piłkarskiej. Niestety, Mutko został zmuszony do wycofania się z życiu publicznego, po tym, jak został uznany za jednego z głównych winnych wielkiego skandalu dopingowego po Igrzyskach Olimpijskich w Soczi.

Więcej o: