To jedyny reprezentant Premier League, który nie wygrał swojej grupy. To im można jednak wybaczyć, bo trafili na wymagających rywali, jak AS Roma i Atletico Madryt. W grupie mieli także azerski Karabach. Co ciekawe, podczas losowania par fazy pucharowej Ligi Mistrzów Chelsea może trafić tylko na trzy zespoły. Los nie może ich połączyć z czterema innymi angielskimi drużynami, a także z Romą. Zostaje: Barcelona, PSG i Besiktas.
Gdyby wczoraj Chelsea wygrała to wszystkie pięć awansowałyby z pierwszego miejsca. Football's coming home. https://t.co/jrknhaWjaO
- Wojciech Frączek (@WojtekFraczek1) 6 grudnia 2017
Manchester wrócił do LM po dwuletniej przerwie. Czerwone Diabły awansowały do najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywek dzięki wygraniu Ligi Europy, ponieważ w zeszłym sezonie nie załapali się do TOP 4. W grupie A odnieśli aż pięć zwycięstw na sześć spotkań. Wyprzedzili Basel, CSKA Moskwa i Benfikę. W 1/8 finału mogą trafić na Real Madryt, Juventus, Porto, Szachtar, Bayern i Sevillę.
Juergen Klopp powiedział kilka lat temu w rozmowie z "Guardianem", że jeśli styl gry Arsenalu można porównać do orkiestry, to stwierdził, że on preferuje heavy metal. Wtedy był trenerem Borussii Dortmund, ale teraz jako szkoleniowiec Liverpoolu jego zespół zaczął grać naprawdę mocne brzmienia. 23 gole strzelone i pierwsze miejsce w grupie E (przed Sevillą, Spartakiem i Mariborem) - muszą robić wielkie wrażenie.
W 1/8 finału The Reds mogą trafić na Real Madryt, Juventus, Porto, Szachtar, Bayern i Basel.
Drużyna Pepa Guardioli również uprawia imponujący futbol. W lidze angielskiej ich bilans prezentuje się następująco: 14 zwycięstw w 15 meczach. 46 goli strzelonych, raptem 10 straconych. W LM nie idzie im gorzej. Pięć wygranych na sześć spotkań, 14 goli strzelonych i 5 straconych. Wyprzedzili Szachtar, Napoli i Feyenoord. Punkty stracili przez remis z Szachtarem, ale mieli już wcześniej zapewniony awans.
Koguty sprawiły dużą niespodziankę w Lidze Mistrzów, gdzie zostały liderem grupy H przed Realem Madryt, Borussią Dortmund i APOELEM Nikozja!
W fazie pucharowej mogą trafić na: Juventus, Porto, Szachtar, Bayern, Sevillę i Basel.
Ale bycie kibicem Tottenhamu nie jest takie kolorowe, jak się może wydawać. Z badań przeprowadzonych przez Lloyds Pharmacy [firma farmaceutyczna] wynika, że sympatycy Kogutów najbardziej ze wszystkich fanów drużyn grających w Premier League są narażeni na ataki serca. Lloyds oferuje im nawet darmowe badania kardiologiczne. Więcej o trudnym losie kibica Tottenhamu przeczytacie w rozmowie z Michałem Okońskim, dziennikarzem "Tygodnika Powszechnego", a także autorem książki i bloga "Futbol jest okrutny".
W grupie E Everton przegrał rywalizację z Atalantą i Lyonem. Wyprzedził tylko Apollon, więc odpadł z rozgrywek.
Grupę H wygrał Arsenal, a za nimi uplasowali się: Crvena Zvezda, Koeln i BATE Borysów. Kanonierzy są teraz jednym z faworytów do triumfu w tych rozgrywkach.