Mundial 2018. Polska wyjdzie z grupy? Nie będzie łatwo - tak wynika z obliczeń ESPN

ESPN przeanalizował wszystkie grupy mundialowe i ocenił szanse poszczególnych reprezentacji na awans z grupy. Okazuje się, że Polska może mieć duże kłopoty z grą w fazie pucharowej. ESPN's Soccer Power Index (SPI) to system klasyfikacji poszczególnych reprezentacji, który ma na celu możliwie najdokładniejsze przedstawienie aktualnego poziomu danego zespołu. W przeciwieństwie do innych klasyfikacji, takich jak np. ranking FIFA - metoda obliczeniowa ESPN ma być dużo dokładniejsza. SPI bierze pod uwagę m.in: składy w jakich występuje dana reprezentacja. Dobrym przykładem jest reprezentacja Meksyku z 2011 roku. Przed rozgrywkami Pucharu CONCACAF zajmowała ona 10. miejsce w rankingu SPI. Na turnieju wystąpili jednak głównie rezerwowi piłkarze, więc Meksyk nawet po trzech porażkach z rzędu nie spadł w tym zestawieniu. Ranking SPI bierze także pod uwagę umiejętności rywala. Wygrana 1:0 z San Marino, nie daje tyle samo punktów co zwycięstwo 1:0 z Niemcami. A wygrana na własnym stadionie jest gorzej premiowana niż zwycięstwo na wyjeździe. Z każdej grupy na mundialu wychodzą dwa zespoły, więc ESPN sumuje szansę na awans nie do stu procent, a do dwustu. I rozdziela je na każdy zespół, wedle szans obliczonych przez indeks SPI.

GRUPA A

W tej grupie raczej nikt się nie spodziewa niespodzianek. Wydawać by się mogło, że to Urugwaj powinien być zdecydowanym faworytem, ale to Rosjanie - z racji gry u siebie - mają większe szanse na pierwsze miejsce. Arabia Saudyjska ma tylko 14 procent szans na awans. Znacznie mniej niż Egipt (40 procent), który wedle obliczeń ESPN zajmie trzecie miejsce.

GRUPA B

W grupie B też trudno o niespodziankę. Mistrzowie Europy i Hiszpanie powinni stoczyć walkę o pierwsze miejsce w tabeli. Kto będzie trzeci? Iran i Maroko mają takie same szanse.

Karim Benzema Karim Benzema Lionel Cironneau / AP (AP Photo/Lionel Cironneau, File)

GRUPA C

Grupa C ma być bardziej wyrównana niż dwie poprzednie. Francuzi są zdecydowanymi faworytami, ale walka o drugie miejsce zapowiada się bardzo ciekawie. Duńczyków bardzo chciał wylosować Adam Nawałka, aby zrewanżować się za porażkę 0:4 w el. do MŚ. Może będziemy mieli szanse się odegrać w fazie pucharowej? Ale wpierw Dania musi poradzić sobie z Peru, co nie będzie takie łatwe. Nie podda się także Australia, która by awansować na mundial pokonała Syrię i Honduras.

Leo Messi, MŚ 2018, Argentyna Leo Messi, MŚ 2018, Argentyna Fernando Vergara (AP Photo/Fernando Vergara)

GRUPA D

Starcie Argentyny z Chorwacją zapowiada się fascynująco. Zapewne zadecyduje także o pierwszym miejscu w grupie. Być może do walki o awans włączy się także Nigeria, która na ostatnich siedmiu MŚ aż pięć razy grała z Argentyną. Jednak przekreślanie szans Islandczyków, może okazać się błędem. Na Euro 2016 też mieli być "chłopcami do bicia", a awansowali do ćwierćfinału...

GRUPA E

Tutaj sprawa jest prosta. Brazylia ma awansować z pierwszego miejsca, ale walka o drugą lokatę będzie zacięta do ostatniego gwizdka trzeciej kolejki.

GRUPA F

Przewidywania ESPN są tutaj bardzo klarowne. Niemcy wygrywają grupę i będą starać się obronić złoto mundialu, a Korea po trzech meczach wraca do domu. Kto będzie wiceliderem tabeli? Minimalnie większe szanse ma Meksyk niż Szwecja. Ale, tylko minimalne.

Eden Hazard Eden Hazard FRANCOIS MORI/AP

Grupa G

Panama i Tunezja po trzech meczach mogą się spakować i wracać do domów - tak przynajmniej wynika z obliczeń ESPN. O pierwsze miejsce powalczą Belgowie i Anglicy. Czy Czerwone Diabły w końcu wykorzystają w pełni swój potencjał? Jeśli tak, to śmiało mogą myśleć o medalu.

Robert Lewandowski podczas meczu z Kazachstanem w eliminacjach do mistrzostw świata na Stadionie Narodowym w Warszawie Robert Lewandowski podczas meczu z Kazachstanem w eliminacjach do mistrzostw świata na Stadionie Narodowym w Warszawie Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

GRUPA H

Kolumbia

Może obecnie nie jest to ekipa prezentująca tak imponujący futbol jak w 2014 roku - Kolumbia odpadła wtedy po bardzo wyrównanym ćwierćfinale z Niemcami - ale podopieczni Jose Pekermana i tak będą piekielnie groźną ekipą. Najlepszym strzelcem w eliminacjach był James Rodriguez z sześcioma golami i czterema asystami. Znajdujący się w świetnej formie Radamel Falcao zagrał tylko w ośmiu meczach (dwa gole i jedna asysta), ale godnie był zastępowany przez Carlosa Bakkę (trzy gole i trzy asysty).

Senegal

Ostatni czas dla reprezentacji tego kraju jest bardzo dobry. Na mistrzostwach Afryki 'Lwy' doszły do ćwierćfinału. Przez eliminacje do MŚ 2018 też przeszły w dobrym stylu. Najpierw w fazie play-off wyeliminowały Madagaskar, potem wygrały swoją grupę z Burkina Faso, RPA i Republiką Zielonego Przylądka nie doznając w sześciu meczach żadnej porażki. O sile drużyny może świadczyć fakt, że dziesięć zdobytych w fazie grupowej bramek rozłożyło się praktycznie na całą ekipę. Jej najlepszy strzelec Diafara Sakho miał raptem dwa trafienia.

Japonia

To już szósty kolejny mundial z udziałem Japonii - reprezentacja tego kraju kwalifikowała się do finałów w 1998, 2006, 2010 i 2014 roku. W 2002 Japończycy byli, obok Korei Południowej, współgospodarzami turnieju.

Właśnie wtedy oraz w 2010 roku osiągali swoje największe sukcesy - awans do 1/8 finału. W 2002 roku drużyna, prowadzona przed słynnego Hidetoshiego Nakatę pokonała Rosję i Tunezję oraz zremisowała z Belgią. W 1/8 finałów lepsi okazali się jednak późniejsi brązowi medaliści Turcy. Osiem lat później Japończycy także przebili się do 1/8 finału, gdzie przegrali rzutami karnymi z Paragwajem.

Tak prezentują się rywale nasi rywale grupowy. Wedle obliczeń ESPN Polacy powalczą o drugie miejsce z Japonią. Senegal ma być czwarty, a Kolumbia pierwsza.

Kto wygra mundial?

Brazylia jako jedyna w historii pięć razy zdobyła Puchar Świata (w 1958, 1962, 1970, 1994 i 2002 roku). Czy zdobędzie szósty tytuł?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.