Nie tylko Robben i Sneijder. Jak rozwija się lub marnowała holenderska młodzież?

Holendrzy od lat słynną ze świetnej pracy z młodzieżą. Szczególnie chwalony jest za to Ajax Amsterdam. Z młodych gwiazdeczek nie zawsze jednak wyrastają zawodnicy wysokiej klasy. Prześledziliśmy, jak rozwijają holenderscy piłkarze, którzy w młodym wieku (co najwyżej 24 lata) startowali do kariery od MŚ lub Euro w XXI wieku.
Materiał powstał w ramach projektu Continental - Droga na Mundial, w którym prezentujemy finalistów mistrzostw świata 2014. Trwa Tydzień Holenderski.

Euro 2004. Początek czterech wielkich karier

Holendrzy w Euro 2004 zdobyli brązowe medale. W swoim składzie mieli pięciu młodych zawodników, z których czterech zrobiło wielkie międzynarodowe kariery.
To był pierwszy wielki turniej dla Rafaela van der Vaarta (21 lat w 2004 r.), Wesleya Sneijdera (20 lat), Johna Heitingi (20 lat), Arjena Robbena (20 lat), i Andyego van der Meyde (24 lata).

Tylko Andy van der Meyde nie zrobił takiej kariery, jak obiecywał jego talent. Latem 2003 r. kupił go Inter Mediolan, ale Holender miał problemy z miejscem w meczowej jedenastce. Przeniósł się więc do Anglii - grał w Evertonie. Tam ujawniły się jego pozaboiskowe problemy. Trener David Moyes narzekał na jego braki w przygotowaniu fizycznym i niesportowy tryb życia. W 2010 r. Meyde praktycznie zakończył przygodę z wyczynowym futbolem.

John Heitinga, choć podczas Euro 2004 r. dał się zapamiętać z czerwonej kartki, którą został ukarany w przegranym meczu z Czechami, to potem na długo zadomowił się w kadrze. Dziś ma na swoim koncie nie tylko srebro mundialu 2010, ale też 87 występów w kadrze, co daje mu pod tym względem 8. miejsce w historii reprezentacji. W piłce klubowej jednak wielkiej kariery nie zrobił. W ostatnich sezonach był etatowym obrońcą Evertonu, ale jesienią 2013 r. stracił miejsce w składzie. Aby więcej grać przeniósł się zimą do Fulham, z którym broni się przed spadkiem z Premie League.

Wesley Sneijder ma na swoim koncie 10 występów więcej niż Heitinga. W 2007 r. z Ajaksu wykupił go Real Madryt, potem grał trzy i pół sezonu w Interze Mediolan, a ostatnio w Galatasaray Stambuł. We wszystkich tych klubach był z reguły podstawowym zawodnikiem i zdobywał trofea. Ma na swoim koncie nie tylko srebro mudnialu z 2010 r., ale także tytuły mistrza Hiszpanii, Włoch i Turcji, a także zdobyty w barwach Interu Puchar Europy. W plebiscycie na najlepszego piłkarza 2010 r. zajął 4. miejsce.

Rafael van der Vaart już jako 18-latek zdobył nagrodę dla najlepszego młodego zawodnika ligi holenderskiej. Niektórzy widzieli w nim nowego Johana Cruyffa. Aż takim symbolem holenderskiej piłki się nie stał, ale ma za sobą bogatą karierę. Grał w Realu Madryt, HSV Hamburg, Tottenhamie. Na koncie ma już 109 występów w kadrze Holandii.

Arjen Robben nagrodę dla najlepszego młodego piłkarza Holandii zdobył jako 19-latek w 2003 r. Po Euro 2004 przeniósł się do Chelsea. Potem grał w Realu Madryt, a od 2010 r. jest gwiazdą Bayernu. Był mistrzem Anglii, Hiszpanii i Niemiec. W 2013 sięgnął z Bawarczykami po Puchar Europy. Lista jego występów w klubach i reprezentacji (73) z pewnością byłaby dużo dłuższa, gdyby nie jego często problemy ze zdrowiem.

Mundial 2006. Wchodzi Van Persie

W Niemczech Holandii odpadła w 1/8 finału po porażce z Portugalią. W składzie miała aż ośmiu zawodników poniżej 25 roku życia. Czterech grała już na Euro 2004 (Van der Vaart, Robben, Sneijder i Heitinga). Dla pięciu był to debiut w wielkiej piłkarskiej imprezie Hedwiges Maduro (21), Robin van Persie (22), Ryan Babel (19) i Maarten Stekelenburg (23).

O Ryanie Babelu ówczesny trener reprezentacji Marco van Basten mówił, że będzie drugim Thierrym Henrym. Nic z tego nie wyszło. Szczyt kariery Babela przypadł na czas przed mundialem 2010, gdy grał w Liverpoolu. Potem było już dużo gorzej. W RPA w 2010 r. nie zagrał w srebrnej drużynie ani minuty. Obecnie występuję w tureckim Kasimpasa (5. miejsce w ekstraklasie). W kadrze zagrał ostatni razy półtora roku temu.

Robin van Persie pojechał mundial, choć nie był wtedy jeszcze podstawowym zawodnikiem Arsenalu. Trener Marco van Basten na turnieju w Niemczech dał mu zagrać w każdym z czterech meczów Oranje. Był też ważnym graczem podczas Euro 2008 i MŚ 2010. Gwiazdą światowego formatu został po ostatnim mundialu dzięki znakomitej skuteczności w Arsenalu, a potem w Manchesterze United.

Hedwiges Maduro wielkiej kariery nie zrobił. Podczas mudnialu w Niemczech zagrał jedynie cztery minuty. W 2007 r. przeniósł się do Hiszpanii sprowadzony do Valencii przez rodaka - Ronalda Koemana. Potem grał w Sevilli, w której w tym sezonie nie mieścił się w składzie. Zimą przeniósł się do PAOK Saloniki.

Maarten Stekelenburg przez lata był w cieniu Edwina van der Sara. W bramce kadry zaczął grać regularnie dopiero, gdy bramkarz Manchester United zakończył karierę. Podczas mundialu w RPA pomógł drużynie zdobyć srebrne medale. Od 2011 r. Stekelenburg gra na co dzień poza Holandią. Najpierw przez dwa sezony był w Romie, a teraz broni barw Fulham. Ostatnio stracił miejsce w pierwszym składzie.

Euro 2008. Tylko dwóch świeżych

Turniej w Austrii i Szwajcarii Holandia zaczęła bardzo błyskotliwie. Po tym jak zajęła pierwsze miejsce w grupie wygrywając z Włochami 3:0, Francja 4:1 i Rumunią 2:0, widziano w niej faworyta do tytułu. Tymczasem w ćwierćfinale przyszło ogromne rozczarowanie i porażka 1:3 z Rosjanami.
Na turniej Holandia przywiozła sześciu zawodników poniżej 25 roku życia. Czterech z nich było już doświadczonych: Heitinga, Van Persie, Sneijder i Robben. Debiutantów na wielkiej imprezie było tylko dwóch: Nigel de Jong (23 lata) i Ibrahim Afellay (22).

Ibrahim Afellay najlepszy młody piłkarz w Holandii 2007 r. W Euro 2008 zagrał w trzech meczach. Podobnie dwa lata później w MŚ w RPA. Jego kariera nie rozwinęła się na miarę talentu. Na przeszkodzie stanęły liczne kontuzje i nieudany transfer do FC Barcelony w 2011 r. W stolicy Katalonii nie przebił się do pierwszego zespołu. Jego ligowe występy w Hiszpanii w ostatnich dwóch latach można policzyć na palcach jednej ręki. W tym czasie na pół roku był wypożyczony do Schalke 04.

Defensywny pomocnik Nigel de Jong w składzie Holandii na wielki turniej powinien znaleźć się już wcześniej - na MŚ 2006, ale wtedy na przeszkodzi stanęła kontuzja. Jak wielu innych holenderskich piłkarzy, którzy zrobili kariery za granicą, był produktem akademii Ajaksu. W 2006 r. przeniósł się do HSV Hamburg, skąd za 18 mln funtów wykupił go Manchester City. W klubie szejków był podstawowym zawodnikiem przez niemal trzy sezony. Zdobył Puchar Anglii i mistrzostwo. W 2012 r. odszedł do Milanu, gdzie z powodzeniem gra dziś.

Mundial 2010. Gdzie dziś jest Elia?

To najbardziej udany turniej Holandii w XXI wieku. Pomarańczowi przegrali dopiero w finale z Hiszpanią 0:1 po dogrywce. W składzie Holandii znalazło się tylko czterech piłkarzy poniżej 25 roku życia. Dla dwóch był to już drugi wielki turniej piłkarski z rzędu (Babel, Afellay), debiutowało dwóch - obrońca Gregory van der Wiel (22 lata) i Eljero Elia (23).

Prawy obrońca Gregory van der Wiel w 2010 r. został najlepszym młodym piłkarzem w Holandii. Podczas finałów był zawodnikiem pierwszej jedenastki. W 2012 r. przeszedł do Paris St. Germain i dziś jest tam podstawowym prawym obrońcą.

Skrzydłowy Eljero Elia z mundialu 2010 r. dał się zapamiętać przede wszystkim jako rezerwowy, który wnosił dużo ożywienia do gry. Jego kariera po MŚ nie rozwinęła się. W 2011 r. kupił go Juventus, ale w barwach Starej Damy Holender wystąpił tylko cztery razy. Po jednym sezonie przeniósł się do Werderu Brema, gdzie gra do dziś. Ostatnio w klubie jest przeważnie rezerwowym.

Euro 2012. Katastrofa z małym udziałem młodzieży

Po najlepszym turnieju w wykonaniu Holandii w XXI wieku przyszedł najgorszy - Euro 2012. Pomarańczowi przegrali wszystkie trzy mecze (z Danią, Niemcami i Portugalią) i zajęli ostatnie miejsce w grupie.
W kadrze na Euro 2012 było 6 zawodników poniżej 25 roku życia. Dla pięciu - Jetro Willems (18 lat), Kevin Strootman (22), Luuk de Jong (21), Luciano Narsingh (21) i Tim Krul (24) - było to pierwsze zetknięcie z wielką piłkarską imprezą. Weteranem pod tym względem był już Gregory van der Wiel.

Jetro Willems został najmłodszym w historii Holendrem, który zagrał w mistrzostwach Europy. Obrońca PSV w meczu z Danią miał dokładnie 18 lat i 71 dni. Prawdopodobnie pojedzie na mundial 2014.

Tego szczęścia nie będzie miał Kevin Strootman. Utalentowany młody pomocnik Holandii i AS Roma odniósł bowiem kontuzję. Strootman przeniósł się do Włoch w 2013 r. W eliminacjach mundialu był podstawowym zawodnikiem Oranje.

Na mundial nie ma też co liczyć też Luuk de Jong, który na Euro 2012 też został powołany raczej na wyrost. Młody napastnik miał problemy w Borussii Moenchengladbach ze zrozumieniem się z trenerem i sezon kończy w Newcastle United. W 22 ligowych meczach w tym sezonie jeszcze nie znalazł drogi do siatki rywali.

Luciano Narsingh wciąż gra w Holandii, w PSV Eindhoven. Niemal cały ubiegły rok stracił z powodu kontuzji kolana. Jesienią znów jednak zagrał z reprezentacją i może mieć nadzieję na miejsce w kadrze na turniej finałowy mistrzostw świata.

Tim Krul w Holandii jest rezerwowym bramkarzem. Choć regularne występuje w Newcastle United nie ma co liczyć na miejsce między słupkami podczas mundialu. Oczywiście na turniej w Brazylii pojedzie, chyba że przytrafi mu się jakaś kontuzja. Do Anglii Krul przeniósł się w wieku 17 lat. Od razy trafił do Newcastle, ale do pierwszej drużyny przebił się dopiero w 2012 roku.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.