Relacja z meczu Belgia - Japonia
Belgia pokonała Japonię 3:2 i awansowała do ćwierćfinału mistrzostw świata. Zespół Roberto Martineza sukces zawdzięcza przede wszystkim piłkarzom wprowadzonym z ławki rezerwowych.
Relacja z meczu Belgia - Japonia
Belgia pokonała Japonię 3:2 i awansowała do ćwierćfinału mistrzostw świata. Zespół Roberto Martineza sukces zawdzięcza przede wszystkim piłkarzom wprowadzonym z ławki rezerwowych.
To niesamowite, co się tutaj wydarzyło! Na początku drugiej połowy Japończycy zdobyli dwie bramki w pięć minut, ale w końcu stracili trzy w 25 minut i odpadli jeszcze przed dogrywką po znakomitym i bardzo wyrównanym meczu. Jeżeli nie kibicowaliście im po meczu z Polską, to po tym spotkaniu powinno być Wam ich trochę szkoda. Faworyci grają jednak dalej i w ćwierćfinale zmierzą się w niesamowicie zapowiadającym się pojedynku z Brazylią! Dziękuję za uwagę i zapraszam na jutro - to już ostatni dzień 1/8 finału, meczów do rozegrania pozostało coraz mniej. Cieszmy się każdym!
Koniec meczu!
Co za dramat, co za sensacja! Co za podręcznikowa kontra Belgów! Korner prosto w ręce bramkarz i rusza akcja. De Bruyne pędzi z piłką przez pół boiska. Japończycy zapominają o prawej stronie, na której jest Meunier. Obrońca spokojnie dogrywa w pole karne, gdzie Lukaku bardzo trzeźwo przepuszcza piłkę. Ten świetny ruch wykorzystuje Chadli, który spokojnie zamyka akcję na dalszym słupku.
GOOOOOOL
90. min. + 4GOOOL! 3:2! Chadli!
30 metrów do bramki? Honda nie widzi problemu. Świetne uderzenie, Courtois musi się wyciągnąć i sparować piłkę na rzut rożny.
Sędzia dolicza cztery minuty.
Zamieszanie w belgijskim polu karnym. Zasłonięty Courtois musi reagować błyskawicznie. Zbija piłkę na róg.
Vertonghen udaje Knudsena. Bardzo głęboki wyrzut z autu, ale nikt nie korzysta z takiego dogrania w pole karne.
Vertonghen decyduje się na uderzenie z dystansu. Coś wisiało w powietrzu. Kawashima nie łapie, odbija przed siebie. Tam jest Fellaini, ale raz, że nie daje rady, a dwa, że sędzia całkiem słusznie dopatruje się w Belgu spalonego.
Kawashima świetnie broni główkę Chadliego na linii bramkowej. Obaj błyskawicznie się podnoszą. Chadli dorzuca do środka, teraz próbuje Lukaku. I jeszcze jedna kapitalna interwencja bramkarza!
Uśpili i prawie trafili! Ładne rozegranie w polu karnym, Honda wychodzi sam na sam z bramkarzem, ale kąt jest ostry i sytuacja bardzo trudna. A do tego Kompany ratuje kolegów w ostatniej chwili dobrym wślizgiem.
Japończycy tracą koncentrację, siły, a w efekcie i piłkę. Ale dalej dzielnie rozgrywają krótkimi podaniami i w sumie to wchodzą w tryb tiki-taki.
Podwójna zmiana też w reprezentacji Japonii. Yamaguchi za Shibasakiego, Honda za Haraguchiego.
?? Maya Yoshida has made more defensive clearances than the entire Belgium team put together@BelRedDevils 2??-2?? @jfa_samuraiblue #BELJPN #JPN #WorldCup #BEL pic.twitter.com/DhvGa6mkep
— ITV Football (@itvfootball) 2 lipca 2018
Chadli radzi sobie z przeciwnikiem na prawym skrzydle i dorzuca. Lukaku wyskakuje najwyżej, ale Shoji skutecznie mu przeszkadza. I do tego przepisowo. Pudło.
Jeszcze raz Japonia! Ładne wycofanie spod samej bramki i świetna okazja na uderzenie. Nagatomo - nie pierwszy raz zresztą dzisiaj - potrzebował jednak chwili, żeby zebrać w sobie odwagę na strzał. I było już za późno.
Ale Japonia wcale się nie poddaje! Kolejna bardzo dobra kontra, tym razem belgijscy obrońcy popisali się jednak zadowalającymi umiejętnościami w temacie blokowania strzałów.
Osako łatwo oszukany przez Hazarda na lewym skrzydle, dośrodkowanie w pole karne, a tam już najwyżej wyskakuje Fellaini. No i bramka!
GOOOOOOL
74. min.GOOOL! 2:2! Fellaini!
I było bardzo groźnie. Ale Japończycy potrafią błyskawicznie, kapitalnie zablokować strzał wślizgiem!
Ale to Japończycy przeprowadzili dwie ostatnie - całkiem groźne - akcje. I będzie rzut rożny. Rozegrany nieźle, krótko, potem jednak dramatyczna strata piłki.
Fatalny błąd japońskiego bramkarza. Wysoka wrzutka w pole karne, Vertonghen odbija piłkę głową, próbując dograć na dalszy słupek, Kawashima tylko obserwuje piłkę, sądząc, że opuści boisko, a tu okazuje się, że obrońca Tottenhamu ślicznie go przelobował...
GOOOOOOL
69. min.GOL! 1:2! Vertonghen!
Meunier do środka pola karnego, Lukaku nabiega, uderza i... od razu jest tam Yoshida! Świetnie zablokował wślizgiem. Nie wygląda to najlepiej dla Belgów.
Sędzia chyba popełnił błąd, dyktując rzut rożny dla Japonii. Honorowi Azjaci wykopali piłkę tuż po rozegraniu kornera. A przynajmniej tej wersji będziemy się trzymać.
Średniej długości rozegranie rzutu rożnego. Meunier nabiega, uderza... wysoko nad bramką.
Dwie zmiany w reprezentacji Belgii. Chadli i Fellaini wchodzą, Carrasco i Mertens schodzą.
Belgowie bywają blisko zdobycia bramki, ale Japończycy wcale nie są dalej od strzelenia trzeciej. Przed chwilą było bardzo gorąco tam, gdzie stoi Courtois. Ale Japończycy zmarnowali okazję.
Z teki redakcyjnego statystyka. Posiadanie piłki: Belgia - 56 proc., Japonia - 44 proc.
Meunier nadciąga prawą stroną. Wrzutka w pole karne, Lukaku wyskakuje 1,5 raza wyżej od rywala... ale pudłuje!
Historia nie daje Belgom większych szans.
2 - The last team to come from two goals down to win a World Cup knockout round match were Germany against England in 1970. Mountain. #BEL #JPNBEL #WorldCup
— OptaJoe (@OptaJoe) 2 lipca 2018
Haraguchi stoi z piłką na prawej stronie. Czeka na Belgów, ale chyba bardziej na kolegów. Wrzuca z miejsca. Shibasaki nabiega na piłkę i... blisko. ale będzie róg.
Strefa kibica w Tokio. Zazdrościmy.
Carrasco goni piłkę i uderza z półwoleja. Żeby odrobić, trzeba będzie jednak celować w bramkę (nie, żeby było aż tak daleko - ale jednak).
Jeżeli oglądacie ten mecz od drugiej połowy - a przynajmniej widzieliście kilka ostatnich minut - to pewnie spodziewaliście się, że ta akcja może być uderzeniem nokautującym. Ale Japończycy zbyt długo bawili się piłką przed polem karnym i nie oddali strzału.
A jednak, grupa śmierci! Weryfikuje dopiero faza pucharowa (przypomnijmy, że Portugalii ani Hiszpanii już nie ma...).
Wygraliśmy z przyszłymi mistrzami świata! Nawałka zostań! #JPNBEL
— Marcin Gadziński (@Gadzinski) 2 lipca 2018
Inui rozpoczął akcję lewym skrzydłem. Odegrał. Po chwili piłki do niego wróciła, bo na lekkie wycofanie zdecydował się Kagawa. Inui długo się nie zastanawiał - przyłożył potężnie z 25 metrów. Idealnie przy słupku!
GOOOOOOL
52. min.GOOOL! 0:2! Inui!
Belgowie nie ustają w dramatycznych kontr- i atakach. Ale Japończycy cały czas dwoją się i troją w obronie, a i próbują coś ugrać w ataku.
Jest się z czego cieszyć!
Belgowie próbowali błyskawicznie odpowiedzieć. Meunier zaczął kontrę, odegrał Mertensowi, który świetnie wystawił Hazardowi w środek, a zawodnik Chelsea przyłożył z całej siły w słupek! I oberwał odbijającą się piłką.
Belgowie zgubili piłkę w ataku i Japończycy ruszyli z kontrą. Inui przejął, podał do Shibasakiego, który genialnie wypuścił Haraguchiego. Tyle że Vertonghen powinien był to zablokować - zamiast tego, tylko dograł piłkę Japończykowi. Haraguchi trochę uciekał już z pola karnego i uderzył w ostatniej chwili. Z ostrego kąta, idealnie przy słupku!
GOOOOOOL
48. min.GOOOL! 0:1! Haraguchi!
W gorącej wodzie...
Gramy!
Nie wiemy, czego spodziewaliście się po wyniku tego meczu, ale podejrzewamy, że wielu kibiców może być zaskoczonych. Japonia, naturalnie, skupia się bardziej na obronie, ale robi to bardzo dobrze i do przerwy nie daje sobie strzelić gola. Na kogo w ćwierćfinale wygodnie oczekują Brazylijczycy. (Jeszcze) nic na ten temat nie wiadomo.
Koniec pierwszej połowy.
Ostatnia okazja, nie ma na co czekać. Ładne rozegranie Mertensa z Lukaku (chociaż ten drugi mógł być w momencie podania na spalonym, co sygnalizowali Japończycy) i ten pierwszy uderza zza pola karnego. Kawashima łapie.
Sędzia dolicza minutę.
Nagatomo chyba strzelał, ale wyszło bardziej jak dogranie do stojącego tuż pod bramką kolegi. Osako nieświadomie dostawił nogę i sprawił golkiperowi olbrzymie kłopoty. Courtois złapał piłkę tuż przed linią - wcześniej przepuścił ją przez ręce i musiał próbować na raty.
Belgowie ładnie zaatakowali prawą flanką. Seria krótkich podań, Hazard otoczony w polu karnym, próbuje ładnego odegrania piętką i... został przejrzany w ostatniej chwili!
Bardzo brzydki atak Shibasakiego na nogę - albo bardziej nawet stopę - Hazarda. Zasłużona kartka.
Za godzinę (plus ewentualna dogrywka) przekonamy się - Pierrot to, czy bardziej Scapino.
Strzał Hazarda skłonił Kawashimę do rzucenia się, ale do bramki nie dotarł - szybko znalazł na swej drodze Japończyka, który go zablokował. Poprawiać próbował Witsel - jego uderzenie zablokować mógł tylko dach.
Belgijskiemu selekcjonerowi tylko piłka w głowie.
Dla niektórych może być to zaskakujące, ale ostatnie parę minut należy do Japończyków. Szczególnie groźnych sytuacji to jednak dla Belgów nie oznacza.
Joga Japanito! Chociaż nie da się ukryć, że mocno przekombinowali. Kagawa zagrywa piętką w polu karnym, wyrzucając w ten sposób kolegę. Nagatomo zdołał celnie dorzucić w pole karne, gdzie Inui złożył się do główki. Zbyt lekko, żeby zaskoczyć bramkarza.
Aha, no więc okazuje się, że Japończycy też mogą atakować. Ale być może nie umieją. Docierają do półmetka połowy przeciwnika i dwukrotnie łatwo psują akcję.
Czy również w Waszej transmisji zaciął się Mertens? Kolejna, niemal identyczna piłka. Kawashima nie chce tego znowu oglądać, wychodzi odważnie z bramki i dobrze piąstkuje.
Belgowie wciąż groźnie! Mertens próbował skopiować akcję sprzed chwili, Lukaku też był na pozycji, ale Yoshida tym razem był dobrze ustawiony i świetnie wybił na róg.
Goooaniema! Mertens świetnie wrzucił w pole karne do Lukaku, ale napastnik zgubił piłkę między swoimi nogami! A stał tuż przed bramką! Być może zadecydował fakt, że nie nadążający, upadający na już na murawę Yoshida zdążył lekko drapnąć rywala, co bardzo mocno wytrąciło Belga z równowagi. Kawshima zdołał pozbierać piłkę.
Z teki redakcyjnego statystyka. Posiadanie piłki: Belgia - 54 proc., Japonia - 46 proc.
Miotnęło nim jak Szatan! Na widok wślizgu, Lukaku zdecydował się na natychmiastowy, silny strzał, ale spudłował za mocno (jako i uderzył).
Hazard podeptał lekko Haraguchiego. Na jego usprawiedliwienie - mógł naczytać się jakichś głupot o japońskiej kulturze i myśleć, że w ten sposób okazuje się szacunek.
Krótko rozegrany korner, bez zagrożenia dla Japończyków - Belgowie znów przekombinowali (tym razem, bez przewinienia (chociaż przekombinowanie też jest swego rodzaju przewinieniem (wobec fanów, na przykład))).
Witsel strzela z dystansu, rykoszet, jest rzut rożny dla Belgii.
Kontratak Belgii rozprowadzony przez Hazarda. Piłkę otrzymuje Carrasco. Zawodnik Atletico wikła się jednak w drybling i tracił piłkę.
Po niezłym początku Japończycy jakby speszeni agresywniejszą postawą rywali. Sporo błędów wkrada się w ich grę.
Wrzutka De Bruynego w pole karne, ale nie zdążył do niej Mertens. Od bramki zaczną Japończycy.
Kombinowali Belgowie przed linią pola karnego Japonii. Kombinowali, kombinowali i... wymyślili faul.
Bardzo ładne, prostopadłe, przeszywające pole gry podanie w wykonaniu Japończyka. Akcję złym dograniem z lewej strony zepsuł jednak Inui.
Dużo walki w środku boiska. Czasami za dużo. Właśnie faulował De Bruyne.
Belgowie na razie spokojnie w środku pola.
I już pierwszy strzał z dystansu Japończyków! Uderzał, minimalnie niecelnie, Kagawa!
Gramy!
Ciekawostka ornitologiczna.
Dwa słowa o tym ptaszku, który widać na koszulkach Japończyków.
— Radosław Nawrot (@RadoslawNawrot) July 2, 2018
To Yatagarasu, czyli mityczny, trójnogi kruk, posłaniec bogini słońca Amaterasu. Ptak, któego wizerunek pochodzi z Chin albo Korei, nie z Japonii.
#BEL #JPN #BELJPN #scheidsrechter #arbitre #??? #Diedhiou #referee #sedzia pic.twitter.com/2UhpifeTcN
— Arbiter Café (@h_demboveac) July 2, 2018
Tymczasem, obie drużyny już na murawie. Za chwilę hymny gramy i gramy.
FIFA umie w złośliwości. Pamiętacie, co Japończycy wyczyniali w końcówce meczu z Polską i co dało im awans do 1/8 finału? No, to na spotkanie z Belgią FIFA przyznała im sędziów z Senegalu.
Ofensywna siła Czerwonych Diabłów zachwyca. Rodakom może dać awans i... telewizory
Mistrzostwa Świata 2018. Belgia - Japonia
Japończycy zajęli drugie miejsce w swojej grupie. Wyniki:
vs. Kolumbia 2:1
vs. Senegal 2:2
vs. Polska 0:1
Belgia wygrała swoją grupę. Oto jej wyniki:
vs. Panama 3:0
vs. Tunezja 5:2
vs. Anglia 1:0
Zwycięzca tej pary w ćwierćfinale zmierzy się z Brazylią.
Skład Japonii: Kawashima - Sakai, Yoshida, Shoji, Nagatomo - Hasebe, Shibasaki - Haraguchi, Kagawa, Inui - Osako.
Skład Belgii: Courtois - Alderweireld, Kompany, Vertonghen - Meunier, De Bruyne, Witsel, Carrasco - Mertens, Lukaku, Hazard.
Dobry wieczór! Zapraszamy na relację na żywo z szóstego już meczu 1/8 finału rosyjskiego mundialu. W Rostowie Belgowie zmierzą się z naszymi grupowymi rywalami - Japończykami. My zmierzymy się ze smutkiem i zawartością czteropaka z lodówki.