Członek sztabu reprezentacji Argentyny: Maradona był jak kamień w bucie

Argentyńska federacja piłki nożnej zadecydowała we wtorek, że nie przedłuży umowy z trenerem reprezentacji Diego Maradoną. Przyczyną rozstania z ?Boskim Diego? miał być jego konflikt ze związkowymi działaczami. - Był jak kamień w ich bucie - przyznał jeden z członków sztabu Maradony - Fernando Signorini.

Argentyńskiej federacja (AFA) zwolniła wielbionego w kraju szkoleniowca po tajnym głosowaniu zarządu, które odbyło się w środę. Mimo nieudanych mistrzostw świata w RPA (Argentyna odpadła w ćwierćfinale) Maradona chciał pozostać na swoim stanowisku i podpisać nowy - czteroletni - kontrakt.

Na przeszkodzie stanęły jednak jego żądania co do składu sztabu szkoleniowego. AFA nie zgodziła się na obecność w nim niektórych nazwisk. Jednym z nich był przyjaciel Maradony - Alejandro Mancuso. Jego obecności w kadrze stanowczo sprzeciwił się prezydent federacji - Julio Gordana. Prezydent nie zgodził się również na angaż Oscara Ruggeriego.

Tajemnicą nie było , że Maradona nie pasował niektórym działaczom. Od dłuższego czasu popularny trener nie mógł znaleźć porozumienia z generalnym menedżerem kadry Carlosem Bilardo. Na turnieju w RPA pozwolił na oglądanie prowadzonych przez siebie zajęć kibicom, a nie zgodził się, żeby uczestniczyli w nich biznesmeni i sponsorzy powiązani z federacją.

- Nie ma wątpliwości, że go nie chcieli. Był jak kamień w ich bucie - przyznał jeden z członków sztabu Maradony - Fernando Signorini.

Tymczasowym trenerem "Albicelstes" został Sergio Batista, z którym Maradona, jako piłkarz, zdobywał złoty medal MŚ w Meksyku w 1986 roku. Szkoleniowiec poprowadzi drużynę w sierpniowym towarzyskim spotkaniu z Irlandią.

Z wyborem nowego selekcjonera AFA będzie musiała się śpieszyć. Już w przyszłym roku reprezentację czekają prestiżowe rozgrywki Copa America. Wśród następców "Boskiego Diego" wymienia się Carlosa Bianchi z Boca Juniors, Alexa Sabellę z Estudiantes oraz Marcelo Bielsę. Ten ostatni pełni obecnie rolę szkoleniowca reprezentacji Chile i wydaje się, że będzie miał wśród Argentyńczyków największe poparcie.

Maradona miał w kraju wielu zwolenników, którzy chcieli aby pozostał na swoim stanowisku. - Chcę, żeby Został. Jeżeli odejdzie, wszyscy będziemy za nim tęsknić - mówił we wtorek Minister Spraw Wewnętrznych - Florencio Randazzo.

49-letni Maradona był trenerem kadry od listopada 2008 roku. Po problemach z zakwalifikowaniem się na mistrzostwa świata w RPA, w pierwszych czterech meczach turnieju prowadzona przez niego drużyna zachwycała kibiców. W ćwierćfinale Argentyńczycy boleśnie przegrali z Niemcami 0:4 i musieli pożegnać się z imprezą.

Na razie nie wiadomo czy Maradona będzie nadal chciał pracować na ławce trenerskiej. Już po mistrzostwach argentyńskie media donosiły , że chętne na zatrudnienie "Boskiego Diego" jest włoskie Napoli. W tym klubie Maradona spędził siedem lat jako piłkarz.

Serie A. Wiceprezes Milanu chce zatrzymać Ronaldinho ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.