Anglicy chcą podpisać nową umowę z Capello jeszcze przed wylotem kadrowiczów na Mistrzostwa Świata do RPA. Kluczowe rozmowy mają odbyć się już we wtorek, tak, by uprzedzić Inter. - Jestem selekcjonerem reprezentacji Anglii i bardzo mnie to cieszy - oświadczył Capello, gdy zapytano go o zainteresowanie ze strony nerazzurrich.
Pogłoski dotyczące rozstania Włocha z reprezentacją Trzech Lwów wywołało zamieszanie związane z angielską federacją, FA. Dotychczasowy prezes, Lord Triesman, został zastąpiony przez Dave'a Richardsa, a kontrakt Capello, który został uzgodniony z Triesmanem, musiał być tworzony od nowa. - Dogadałem się z Lordem Triesmanem, uścisnęliśmy dłonie. Potem wszystko się pomieszało. Mimo to chcę zostać - zapewnił Capello.
Richards nie ma żadnych wątpliwości dotyczących przyszłości Włocha na stanowisku selekcjonera reprezentacji Anglii. - Z Fabio wszystko w porządku. Jest skupiony na wygraniu MŚ, my natomiast chcemy, aby pozostał naszym trenerem - wyjaśnił.
O negocjacjach pomiędzy przedstawicielami Capello a Interem rozpisywała się włoska prasa, jednak źródła bliskie trenerowi zaprzeczają tym informacjom. - Nie było żadnych rozmów z Interem. To zwykłe kłamstwa. Fabio chce zostać, a angielska federacja chce go zatrzymać, więc najbardziej prawdopodobne jest to, że przedłuży swoją umowę. Wszystko będzie jasne najpóźniej w środę - stwierdziło źródło.
Kontrakt Włocha jest już praktycznie gotowy. Zniknąć muszą z niego tylko dwie klauzule: pierwsza pozwala Włochowi na odejście po MŚ za odpowiednią kwotę, druga natomiast daje mu możliwość prowadzenia rozmów z innymi klubami i reprezentacjami. Capello jest gotów zrezygnować z obu przywilejów.
A gdyby Polska zagrała na mundialu? ?