Argentyńskie media doniosły, że argentyńska federacja piłkarska naciskała na Maradonę, by ten powołał gwiazdę zespołu z Buenos Aires, jednak "Boski Diego" jest nieugięty i nie chce dać piłkarzowi kolejnej szansy.
- Ta sprawa jest zamknięta. Powołałem Riquelme w marcu, a ten nie przyjechał - wyznał Maradona. - Uwielbiam jego grę i mam nadzieję, że powróci do swojej najlepszej formy dla Boca Juniors, którym jest bardzo potrzebny - dodał.
- Nie muszę ulegać niczyim naciskom i wybiorę piłkarza, który jest w najlepszej dyspozycji - powiedział trener. Widząc te dzieciaki, które zakładają w szatni koszulki Argentyny i patrząc na ich twarze, wiesz doskonale, kto poradzi sobie na boisku, a kto na ten zaszczyt po prostu nie zasługuje - zakończył Maradona.
Rozpoczęła się czwarta faza sprzedaży biletów na MŚ 2010 ?