FIFA kasuje możliwość oglądania powtórek po kontrowersjach z Webbem

FIFA zabroniła korzystania z monitorów ustawionych przy bocznej linii boiska po kontrowersyjnej decyzji Howarda Webba, który przyznał w 90 min. Brazylii rzut karny, dający jej zwycięstwo 4:3 nad Egiptem w meczu otwarcia

Brazylia pokonała Egipt - jak? 

- Nie będzie już wideo przed czwartym sędzią przy linii bocznej. Dzięki temu nikt nie powie, że ktoś ingeruje w decyzje sędziego na podstawie filmu - powiedział prezydent FIFA Sepp Blatter przed meczem Brazylia - USA.

Egipt, pokonany 4:3 po karnym wykorzystanym przez Kakę, złożył odwołanie od wyniku.

Według Egipcjan, dobrze znany Polakom angielski sędzia Howard Webb, zmienił decyzję pod wpływem nagrania obejrzanego przez czwartego sędziego.

Webb początkowo odgwizdał rzut rożny po strzale Pato, ale zmienił decyzję i ukarał Ahmeda Al Muhamadiego czerwoną kartką za nieregulaminowe zagranie.

FIFA odrzuciła apelację Egiptu.

- To wynik sytuacji, która mogła stwarzać problemy. To koniec, tego już nie ma - powiedział Blatter. - Wciąż jestem zdania, że nie powinniśmy używać nagrań wideo jako podstawy do podejmowania jakichkolwiek decyzji - dodał szef FIFA. - To nie jest tylko moje zdanie.

W inauguracyjnych rozgrywkach Ligi Europejskiej wprowadzeni zostaną dwaj dodatkowi sędziowie przy liniach bocznych.

- To jest przyszłość. Po roku okaże się, czy to wypali - podkreśla Szwajcar. - Ale nigdy więcej monitorów przed czwartym sędzią.

Pierwsza kontrowersja już zamknęła zatem drogę technologii, której wprowadzenia domagało się bardzo wielu kibiców i ekspertów. FIFA wydaje się z tego powodu całkiem zadowolona.

Howard Webb znów w centrum uwagi ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.