Media informowały głównie o udziale Artura Boruca i Łukasza Teodorczyka w tej aferze. Kowalczyk, były reprezentant Polski, nie wierzył, że sami grali w karty. - Boruc z Teodorczykiem grali w karty we dwóch? Taki c*** jak uwierzę.A gdzie taksówkarz i śpiewak? - pytał na Twitterze.
Zawodnicy wywołani do tablicy postanowili pozdrowić Kowalczyka przed poniedziałkowym meczem towarzyskim ze Słowenią (początek o 20.45, relacja na żywo w Sport.pl - to jest twój live!).
Walia robi najdziwniejsze zdjęcia przedmeczowe. O co chodzi?