El. MŚ 2016. Rumunia - Polska. Race i petardy na murawie, Lewandowski ogłuszony!

Zanim Robert Lewandowski pogrążył w Bukareszcie reprezentację Rumunii dwoma golami, na początku drugiej połowy doszło do nieprzyjemnego incydentu z jego udziałem. Polak został ogłuszony petardą!

Polacy pokonali Rumunię 3:0 w czwartym meczu eliminacji Mistrzostw Świata. Pierwszego gola dla Polaków strzelił Kamil Grosicki. Kolejne dwa w 82. i 91. minucie (z rzutu karnego) dorzucił Lewandowski. Zanim jednak napastnik Bayernu Monachium dobił rywali, został ogłuszony petardą rzuconą z trybun.

Do nieprzyjemnego incydentu doszło w 54. minucie spotkania, kiedy Rumuni przygotowywali się do wykonania rzutu rożnego. Wybuch petardy ogłuszył naszego kapitana, który przez kilka chwil leżał na murawie trzymając się za twarz. Po interwencji naszego sztabu medycznego napastnik reprezentacji Polski na szczęście wrócił do gry. Jeszcze przed przerwą sędzia meczu przerwał spotkanie na kilka chwil po tym, jak rumuńscy pseudokibice rzucili w pole karne Łukasza Fabiańskiego race.

Do starć między polskimi i rumuńskimi chuliganami doszło jeszcze przed meczem na ulicach Bukaresztu. Napięta atmosfera niestety przeniosła się też na trybuny stadionu, na którym rozgrywane zostało spotkanie w eliminacjach Mistrzostw Świata. W pierwszej połowie doszło do kolejnych starć między chuliganami z obu krajów, które szybko załagodziła jednak rumuńska policja.

Zobacz wideo
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.