Mistrzostwa świata w piłce nożnej 2014, półfinały. Klose: Rekord? Nie sądziłem, że tego dokonam

- Szczerze? Nie sądziłem, że będę w stanie pobić rekord mundialu. Z Brazylią znakomicie weszliśmy w mecz. Na treningach mogliśmy zaobserwować, jak potrafimy współpracować i funkcjonować jako drużyna - powiedział po wygranej 7:1 w półfinale mistrzostw świata z Brazylią napastnik reprezentacji Niemiec Miroslav Klose, najskuteczniejszy piłkarz w historii mundialu.

Była 23. minuta, kiedy Klose zakończył koronkową akcję Niemców. Przy pierwszym strzale trafił wprost w bramkarza Julio Cesara, który wybił piłkę przed siebie. Przy dobitce 36-letni zawodnik już się nie pomylił. W ten sposób Klose zdobył 16. bramkę na mistrzostwach świata i pobił rekord Ronaldo w liczbie strzelonych goli (15). Niemcy zdemolowali Brazylię 7:1. W finale MŚ zmierzą się ze zwycięzcą drugiego półfinału Holandia - Argentyna.

- Szczerze? Nie sądziłem, że będę w stanie pobić rekord mundialu. Dlaczego nie zrobiłem salta po golu? Zostałem kopnięty, kiedy próbowałem strzelać lewą nogą. W tamtym momencie to nie był najlepszy pomysł - powiedział napastnik reprezentacji Niemiec.

- Z Brazylią znakomicie weszliśmy w mecz. Na treningach mogliśmy zaobserwować, jak potrafimy współpracować i funkcjonować jako drużyna. Chcę pogratulować piłkarzom rezerwowym tego, w jaki sposób chcieli dotrzymać kroku i jak ciężko trenowali - dodał Klose.

- Doskonale rozpracowaliśmy przeciwnika. Chciałbym podkreślić, że poprawiliśmy stałe fragmenty gry. Widać to było przy pierwszym golu, kiedy Kroos dośrodkował piłkę dokładnie tam, gdzie chciał - zakończył najskuteczniejszy piłkarz w historii mundialu.

Brazylia płacze po klęsce w półfinale. Zobacz zdjęcia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.