Było to jedno z nudniejszych spotkań fazy grupowej. Kostarykanom wystarczał do zajęcia pierwszego miejsca remis i grali to samo co w spotkaniach z Urugwajem i Włochami, czyli skupiali się na defensywie i liczyli na kontry. Szczególnie na początku spotkania groźnie kontratakowali i mieli najlepszą okazję do zdobycia gola w tym meczu. W 23. minucie Celso Borges pięknie uderzył z rzutu wolnego, piłka zmierzała do bramki, ale Ben Foster sparował futbolówkę na poprzeczkę.
Anglicy grający w rezerwowym składzie - m.in. bez Wayne'a Rooneya i Stevena Gerrarda (weszli dopiero w końcówce) - znowu zawiedli. Najgroźniejszym w ofensywie zawodnikiem był Daniel Sturridge, ale brakowało mu skuteczności.
Anglia zakończyła w ten sposób udział w mistrzostwach z zaledwie jednym punktem i dwiema strzelonymi bramkami. Kostaryka zajęła natomiast z siedmioma punktami sensacyjne pierwsze miejsce w grupie i awansowała do 1/8 finału razem z Urugwajem, który pokonał 1:0 Włochy. Urusi zgromadzili sześć "oczek", a Włosi - trzy.
Rywala Kostaryki w dalszej fazie poznamy dopiero około północy. Będzie to jedna z czterech drużyn: Kolumbia, Japonia, WKS lub Grecja.
Statystyki meczu:
Posiadanie piłki: 47:53
Strzały: 4:8
Strzały celne: 3:3
Faule: 17:17