W trakcie sobotniego treningu Hiszpanów doszło do interesującego zdarzenia. W trakcie gry wewnętrznej jedna z drużyn miała na sobie narzutki. To byli piłkarze przewidziani przez Vicente del Bosque do gry w pierwszym składzie. W pewnym momencie "Sfinks" przerwał zajęcia i nakazał Ceskowi Fabregasowi oddanie znacznika Xabiemu Alonso. Dziennikarze "Marki" twierdzą, że tym samym selekcjoner "La Roja" wykreślił 27-latka z podstawowego składu na poniedziałkowy mecz z Australią. Z kolei radio Onda Cero poinformowało, że del Bosque od dawna ma zastrzeżenia do zaangażowania nowego pomocnika Chelsea Londyn na treningach.
To nie jedyny problem hiszpańskiej kadry przed ostatnim meczem na mundialu. Na sobotnim treningu urazu doznał przewidziany do gry w pierwszym składzie Gerard Pique. 27-latek ma problemy z mięśniem przywodziciela. Nie wiadomo, czy będzie w stanie zagrać przeciwko Australii. Wydaje się, że del Bosque nie będzie ryzykował pogłębiania urazu.