MŚ 2014. Anglicy trenują karne... bez bramkarzy

Reprezentacja Anglii jest doskonale znana z tego, iż na wielkich turniejach nie wygrywa serii rzutów karnych. Wobec tego podczas czwartkowej sesji treningowej podopieczni Roya Hodgsona ćwiczyli strzelanie jedenastek - lecz ich zadaniem nie było pokonanie bramkarza, tylko celne oddanie strzału w odpowiednie miejsce w bramce.

Hodgson podzielił bramkę na pięć części - górną i dolną część prawego i lewego boku bramki oraz "górny środek". Następnie stawał obok kolejnych strzelców. Ich zadaniem było umieszczenie piłki w wyznaczonym przez niego miejscu.

Strzały piłkarzy zostały sfilmowane, zapewne na potrzeby późniejszej analizy. Trening nie okazał się wielkim sukcesem, choć nie należał również do najmniej udanych - połowa piłkarzy trafiła w odpowiednią część bramki, a drugiej połowie ta sztuka się nie udała.

Jednak według "The Telegraph" wytypowanie pierwszej piątki podczas konkursu jedenastek jest stosunkowo łatwym zadaniem. Tymi piłkarzami mieliby być (kolejność bez znaczenia): kapitan Steven Gerrard, Wayne Rooney, Rickie Lambert, Frank Lampard i Leighton Baines.

- Nie przewiduję dalszych treningów jedenastek. Dopóki faza grupowa nie dobiegnie końca, takie treningi nie zrobią wielkiej różnicy - powiedział Roy Hodgson.

Spośród ostatnich siedmiu konkursów rzutów karnych Anglicy przegrali aż sześć. Z możliwych 35 goli zdobyli tylko 23. Na mistrzostwach świata musieli uznać wyższość Niemiec (półfinał MŚ 1990), Argentyny (1/8 finału MŚ 1998) oraz Portugalii (ćwierćfinał MŚ 2006). Podczas mistrzostw Europy przegrali z Niemcami (półfinał Euro 1996), Portugalią (ćwierćfinał Euro 2004) oraz dwa lata temu w ćwierćfinale z dzisiejszymi rywalami grupowymi, Włochami.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.