MŚ 2014. Marcelo: "Nie czuję się pewniakiem"

Marcelo, lewy obrońca Realu Madryt oraz reprezentacji Brazylii, nie uważa, by miał zapewnione miejsce w pierwszym składzie na zbliżający się mecz otwarcia mistrzostw świata z Chorwacją. Jego zdaniem wszyscy zawodnicy obecni w kadrze wiedzą, że muszą nieustannie walczyć o swoje miejsce.

- Nie czuję, bym był automatycznym wyborem. Gdybym tak powiedział, nie okazałbym szacunku Maxwellowi - powiedział Marcelo reporterom na boisku treningowym. W reprezentacji zagrał 30 razy. Od kiedy Luiz Felipe Scolari ponownie objął kadrę Brazylii w listopadzie 2012, stał się jednym z najczęściej wybieranych przez niego piłkarzy.

- Mamy wspólny cel, lecz wszyscy walczymy o miejsce w składzie. Ja chcę grać, ktoś inny też chce grać. W ten sposób pomagamy sobie nawzajem - twierdzi Marcelo.

Pomimo to skład Brazylii w dużej mierze wykrystalizował się podczas zeszłorocznego Pucharu Konfederacji, gdy "Canarinhos" wygrali wszystkie pięć spotkań. Ten zespół to: Julio Cesar; Daniel Alves, Thiago Silva, David Luiz, Marcelo; Luiz Gustavo, Paulinho, Oscar; Hulk, Neymar i Fred. Taki sam skład wystąpił w czwartkowym treningu przeciwko drużynie złożonej z rezerwowych, którzy starają się przekonać do siebie Scolariego.

- Wiemy, że skład jest już ustanowiony i gra ze sobą bardzo dobrze, przez co ciężko się do niego przebić - mówi Hernanes, pomocnik Interu Mediolan. - Ci, którzy nie grają, ciężko pracują, co jest pozytywne dla grupy. Dzięki temu zawodnicy z pierwszego składu nie mogą osiąść na laurach - przekonuje Hernanes.

W meczu otwarcia mistrzostw świata Brazylia zmierzy się 12 czerwca z Chorwacją.

Więcej o:
Copyright © Agora SA