Zgodnie z przewidywaniami, ekipy w koszykach zostały rozmieszczone zgodnie z kluczem geograficznym. Zespołów z Europy jest jednak aż dziewięć (koszyk czwarty), za to w koszyku drugim znalazło się tylko siedem ekip.
Koszyk pierwszy utworzyły reprezentacje rozstawione - najlepsze wg przedostatniego rankingu FIFA. Dlaczego nie ostatniego? Na wygląd najświeższego rankingu wpływ miały, m.in., rozgrywane niedawno spotkania barażowe, dzięki czemu po zwycięstwie nad Szwecją solidny awans zanotowała w rankingu Portugalia. Takie rozwiązanie zastosowane przez FIFA sprawiło, że w pierwszym koszyku pozostały Belgia i Szwajcaria, a nie trafiły do niego Portugalia i Włochy.
Jeden z zespołów z koszyka czwartego zostanie wylosowany jako zespół z koszyka drugiego. Przed właściwą częścią losowania odbędzie się szybkie losowanie dodatkowe, wyłaniające, który to będzie zespół.
Wcześniej spodziewano się, że federacja ogłosi równe składy koszyków, ale FIFA wolała zdać się na los.
Dziennikarz CNN i La Gazzetta Dello Sport Tancredi Palmieri pisze na Twitterze, że jest to rozwiązanie profrancuskie, bo właśnie ten zespół powinien trafić do koszyka drugiego.
Koszyk 1: Argentyna, Brazylia, Belgia, Kolumbia, Niemcy, Hiszpania, Szwajcaria, Urugwaj
Koszyk 2: Algieria, Kamerun, Chile, Wybrzeże Kości Słoniowej, Ekwador, Ghana, Nigeria
Koszyk 3: Australia, Kostaryka, Honduras, Iran, Japonia, Korea Południowa, Meksyk, USA
Koszyk 4: Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Anglia, Francja, Grecja, Włochy, Holandia, Portugalia, Rosja
