Brazylijczycy chcą pozbawić Diego Costę obywatelstwa

Brazylijska federacja piłkarska zamierza pozbawić Diego Costę obywatelstwa tego kraju. Wniosek w tej sprawie trafił do ministra sprawiedliwości. Napastnik Atletico Madryt odrzucił powołanie do kadry ?Canarinhos? i zdecydował się grać dla Hiszpanii.

Diego Costa urodził się Lagarto, ale od 2007 roku gra w Hiszpanii. W tym roku dwa razy wystąpił w reprezentacji Brazylii. Były to tylko mecze towarzyskie, więc piłkarz mógł jeszcze zmienić kadrę. Pod koniec października zdecydował, że woli grać dla Hiszpanii i odrzucił powołanie do kadry gospodarzy najbliższego mundialu. Jak twierdzą Brazylijczycy, Costa dokonał wyboru dla korzyści finansowych, i zamierzają ukarać napastnika. To dla nich bolesny policzek, wymierzony na kilka miesięcy przed mistrzostwami świata.

- Prezydent brazylijskiej federacji upoważnił mnie, bym przekazał sprawę do ministra sprawiedliwości. Zamierzamy odebrać Diego Coscie obywatelstwo - potwierdził dyrektor federacji Carlos Eugenio Lopes, powołując się na zapis w konstytucji. - Bez wątpienia Diego był zachęcany przez Hiszpanów. Wywierali na nim presję. To oczywiste, że wybrał grę dla nich z powodów finansowych - uzasadnia Lopes. Minister na razie nie ustosunkował się do wniosku federacji.

Jej prezydent nie uważa sprawy za zamkniętą i zamierza wszelkimi możliwymi środkami uniemożliwić piłkarzowi grę dla Hiszpanii. - Będziemy walczyć, bo wierzymy, że mamy rację - powiedział Jose Maria Marin. Federacja oprotestowała przepisy FIFA, które pozwalają piłkarzom na zmianę barw narodowych, nawet jeśli zagrali dla innej reprezentacji w meczu towarzyskim. Ma jeden argument - jeżeli FIFA uwzględnia mecze towarzyskie do rankingu, który decyduje o rozstawieniach w eliminacjach i mistrzostwach świata, to występy w tych meczach też powinny być traktowane poważnie.

Diego Costa zagrał kilkadziesiąt minut w marcowych meczach z Rosją i Włochami. Scolari zamierzał powołać go też na listopadowe mecze z Chile i Hondurasem. Piłkarz jednak odrzucił powołanie. "To nie była łatwa decyzja, ponieważ kocham kraj, w którym się urodziłem. Występami w reprezentacji Hiszpanii chcę oddać przysługę krajowi, który tak wiele mi dał" - napisał piłkarz w liście do federacji. "Po długim zastanowieniu uznałem, że to najlepsza decyzja dla mnie, dla mojej rodziny i dla mojej kariery".

Napastnik Atletico świetnie zaczął sezon. W pierwszych 10 kolejkach zdobył w Primiera Division 11 goli. Jest liderem klasyfikacji strzelców, a Atletico zajmuje drugie miejsce w lidze, ustępując tylko Barcelonie.

Czy przepisy FIFA pozwalające zmienić reprezentację piłkarzowi, który wystąpił już w innej kadrze, są dobre?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.