Spotkanie miało być rewanżem za finał MŚ z 2006, gdy Azzuri pokonali Tricolores w rzutach karnych. I rewanż się udał.
Początek meczu tego nie zapowiadał. Szczególnie aktywny był Mario Balotelli. Ostatecznie napastnik Manchesteru City nie zrobił niczego efektywnego. Zanotował jedynie żółtą kartkę.
Wynik spotkania otworzyli jednak Włosi. W 35. minucie gola po podaniu Montolivo zdobył El Shaarawy. Dla napastnika Milanu to pierwsze trafienie w reprezentacji w trzecim meczu. Radość gospodarzy nie trwała długo. Po dwóch minutach zdołał wyrównać Valbuena. Wynik w 67. minucie ustalił rezerwowy Gomis.