MUNDIAL 2022

Luis Enrique, Louis van Gaal czy Fernando Santos - to kilku z trenerów, którzy jeszcze przed Czesławem Michniewiecz pożegnali się z prowadzeniem swoich reprezentacji. Już 1/4 trenerów obecnych w Katarze pożegnała się z pracą selekcjonera.

Portal championat.com uważa, że Kamil Glik i Robert Lewandowski nie będą już grali w reprezentacji Polski podczas mistrzostw świata, które odbędą się w 2026 roku. - Lewandowski chyba się definitywnie pożegnał z mundialami. Wielki napastnik za cztery lata skończy 38 lat. To wiek, w którym nawet jego umiejętność utrzymania najlepszej formy może nie pomóc - argumentują rosyjscy dziennikarze.

Nazwisko Szymona Marciniaka jest na ustach całego świata po niedzielnym finale mistrzostw świata w Katarze. Polak zyskał nie tylko uznanie, ale też pokaźną sumę pieniędzy. Mowa o setkach tysięcy złotych.

- Liczy się to, co mówią piłkarze. Francuzi dziękowali po meczu, byli zadowoleni z sędziowania - tłumaczy Szymon Marciniak, podczas spotkania z kibicami w Urzędzie Gminy w Słupnie, skąd pochodzi. Arbiter odniósł się też do oskarżeń ze strony "L'Equipe".

Szymon Marciniak podzielił się z kibicami, co po ostatnim gwizdku mówił do niego Leo Messi. Nie zabrakło też wątku polskich korzeni Paulo Dybali.

Argentyna świętuje tytuł mistrza świata, choć w cieniu mundialu doszło tam do historii kryminalnej rodem z filmów akcji. Seryjny morderca Roberto Jose Carmona wykorzystał to, że cały kraj oglądał mecz, by uciec strażnikom, po czym dopuścił się kolejnego zabójstwa.

- Przepisy gry nie są kodeksem karnym. Nie można wszystkiego analizować literalnie - tak Tomasz Listkiewicz odnosi się do krytyki. Asystent Szymona Marciniaka, w rozmowie z serwisem sport.tvp.pl, zdradza też kulisy finału i jego kluczowy moment.

Argentyński Bank Centralny chciałby wyróżnić Leo Messiego po mistrzostwach świata w Katarze. Instytucja jest otwarta na pomysł, by umieścić podobiznę kapitana reprezentacji Argentyny na banknocie o nominale 1000 peso - informuje "El Financiero".

Dariusz Dziekanowski dołączył do licznego chóru głosów, które w samych superlatywach oceniają pracę Szymona Marciniaka w finale katarskiego mundialu. Były reprezentant Polski nawiązał również do głośnej opinii Francuzów. - Skomentowałbym to krótko, posługując się cytatem z Roberta Lewandowskiego - le cabaret - stwierdził wprost.

Czy w finale mistrzostw komunikowali się po polsku? Co powiedział im po meczu pierwszy człowiek w sędziowskim świecie? Kto najbardziej zalazł im za skórę i czy będą więcej sędziować za granicą? Finał mundialu dla polskiej trójki sędziowskiej był spełnieniem marzeń, a powrót na ziemię będzie specyficzny. - Jak teraz będziemy jeździć na ligę i się pomylimy, to od razu powiedzą "finał mistrzostw sędziowali, a teraz autu nie widzą" - mówi Szymon Marciniak.

- Pokój był wypełniony najlepszymi sędziami globu, a wyczytane zostały właśnie nasze nazwiska. Mega uczucie - powiedział Szymon Marciniak w rozmowie z portalem Łączy Nas Piłka. Polski sędzia zdradził kulisy nominacji na arbitra głównego meczu finałowego w Katarze. Opowiedział również o emocjach, które towarzyszyły mu podczas decydującego starcia.

Jeden błąd i rykoszet odebrały Brazylii marzenia o szóstym tytule mistrzów świata. Za cztery lata skład zmieni się niewiele, ale będzie miał nowego trenera. - Presja na zwycięstwo w Copa America i na mundialu będzie jeszcze większa, bo na mistrzostwo świata będziemy wtedy czekać już 24 lata - mówi Sport.pl Rodrigo Bueno, dziennikarz brazylijskiego oddziału ESPN.

FIFA wywołała kolejne kontrowersje tuż po końcu mistrzostw świata. Organizacja opublikowała na Twitterze wpis, w którym zasugerowała, że finał mundialu rozstrzygnął kwestię rywalizacji o miano najlepszego piłkarza wszech czasów. Ich zdaniem ten tytuł należy się Leo Messiemu, co oburzyło fanów Cristiano Ronaldo. W odpowiedzi na krytykę FIFA usunęła wpis.

Nie Ferrari, nie Mercedes, a Fiat Punto przywiózł Josko Gvardiola do rodzinnego Novigradu. Brązowy medalista mistrzostw świata w Katarze bez większego przepychu świętował sukces Chorwacji w znanych sobie stronach.

- Myślę, że Leo Messi jest najlepszy w historii - powiedział Jorge Sampaoli. Zdaniem trenera Sevilli, 35-latek przeskoczył już w osiągnięciach Diego Maradonę. - On nie mógł pochwalić się taką ciągłością i regularnością - powiedział.