Trasy rowerowe dla rodzin, amatorów i zawodowców: Dolina Bystrzycy

Niewiele jest w Polsce miast, które mają tak piękne położenie i tak rzadko potrafią je wykorzystać. O tym, że Wrocław to miasto nad Odrą, wiedzą wszyscy, za to o pozostałych rzekach, które właśnie tu się łączą, zapomina bardzo wiele osób.

Trasa rodzinna - Bliziuteńko, a przecież niezwykle pięknie

Tu, tuż za karczmą Rzym, w której można uzupełnić zapasy płynów i nieco odpocząć, ruszyć można dalej, trasą dydaktycznej ścieżki rowerowej wzdłuż Doliny Bystrzycy. Ścieżka w całości ma postać pętli rozpoczynającej się w Jarnołtowie. Całkowita długość trasy wynosi około 32 km, szacunkowy czas przejazdu to cztery godziny, ale proponujemy, by wybierając się na przejażdżkę z dziećmi, wybrać wariant nieco krótszy.

Na trasie w ciekawszych miejscach znajdują się tablice z informacjami o tutejszej przyrodzie i krajobrazie, a także o historii i kulturze. Na trasie znajdują się przystanki z infrastrukturą rowerową - stojaki, wiata do wypoczynku, a oprócz tego kierunkowskazy. Oznaczenie ścieżki w terenie ma postać białego kwadratu z zielonym ukośnym paskiem.

Szlak kieruje nas do Samotworu - wsi leżącej w centrum Dolnośląskiego Parku Krajobrazowego Doliny Bystrzycy.

To tu w XVIII w. Freiherr Gottlob von Saurma kupił ziemię i na jednym ze wzniesień znajdujących się przy rzece zlecił wybudowanie pałacu. Zaprojektował go i miał pieczę nad jego budową sam Carl Gotthard Langhans, twórca m.in. pałaców Hatzfledów w Żmigrodzie i Wrocławiu, a także berlińskiej Bramy Brandenburskiej. Prace trwały wraz z wystawnym wykończeniem wnętrz (warsztat wrocławskiego rzeźbiarza i sztukatora Johanna Petera Echtlera) do 1781 r. W 1846 r. kolejny właściciel pałacu - graf Zedlitz-Trützschler von Falkenstein - sprzedał go Juliusowi Freiherr von Richthofenowi. W rodzinie von Richthofen pałac Romberg pozostawał przez trzy pokolenia, aż do 1920 r. To właśnie tu Manfred von Richthofen, as lotniczy zwany "Czerwonym Baronem", spędzał swój wolny czas. W latach 20. obiekt został przebudowany przez wrocławskiego architekta Ericha Graua (m.in. autor pałacu Ballestremów przy ul. Włodkowica). Po wojnie pałac stał się częścią Wrocławskiej Akademii Rolniczej, a 20 lat temu przeszedł w ręce prywatne. Jednak remont zaczął się dopiero w 2007 r., kiedy pałac kupiło polsko-niemieckie małżeństwo Aleksandra i Alexander Watinowie. Teraz Pałac Aleksandrów jest obiektem hotelarsko-gastronomiczno-konferencyjnym.

Stamtąd, przejeżdżając mostem przez Bystrzycę, można zacząć wracać do Wrocławia.

Na trasie miniemy Gałów, wieś ulicówkę z kościołem pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny z XVI w. Gotycka świątynia z wieżą ma charakterystyczną dekorację ścian wykonaną techniką sgraffita. Przez lata podziwiać można było tu także pałac rodziny von Seidlitz, jednak po pożarze w 1998 r. zmienił się on w ruinę.

Wzdłuż Bystrzycy ciągną się malownicze lasy grądowe, czyli najbardziej zróżnicowane gatunkowo lasy w naszej strefie klimatycznej.

Ta krótka trasa ma dodatkowy walor: można nią też jechać w drugą stronę - zaczynając od Ratynia i Gałowa, by później móc odpocząć w Samotworze bądź w karczmie Rzym.

Dystans: 15 km

Trasa: Leśnica - Ratyń - Jarnołtów - Samotwór - Gałów - Ratyń - Leśnica

------------------------------------------------------------------

Trasa średnia - Przyroda współgra z historią

Dla osób, które koniecznie chcą oddalić się od Wrocławia, ale nie mają samochodów, idealnym wariantem wycieczkowym jest przejazd koleją do Kątów Wrocławskich i przejażdżka nad Zalew Mietkowski trasą przez Park Krajobrazowy Doliny Rzeki Bystrzycy.

Ze stacji kolejowej należy ruszyć w kierunku Sośnicy i stamtąd drogą 346 w stronę Gniechowic przez Krobielowice. Po mniej więcej dwóch kilometrach dojedziemy do stojącego przy drodze Mauzoleum Gebharda Leberechta Blüchera, słynnego pruskiego feldmarszałka. W czasie VI koalicji antynapoleońskiej i odwrocie armii Napoleona został wybrany na głównego wodza armii Prus. W bitwie pod Lipskiem dowodził prawym skrzydłem koalicji. Po zwycięstwie i rozpoczęciu kongresu wiedeńskiego dowodził armiami Prus. Pod Waterloo w 1815 r. był głównodowodzącym prawego skrzydła koalicji. Po kongresie otrzymał dom pod Krobielowicami, poprzednio klasztor, i właśnie tu zmarł w 1819 r. A że był symbolem pruskiego męstwa, generalicja postanowiła wystawić mu pomnik-mauzoleum (wcześniej został patronem wrocławskiego pl. Solnego, gdzie ustawiono jego posąg). W nieodległym kamieniołomie koło Sobótki wykuto olbrzymi 600-tonowy blok granitu, z którego miał powstać monument. Transport skalnego bloku utknął jednak po czterech kilometrach, wezwano saperów, aby rozsadzili skałę na dwa mniejsze kawałki, ale i ich nie dało się przenieść. Na polach przeleżały 20 lat i dopiero w 1853 r. granitowe mauzoleum zostało ukończone i złożono w nim miedzianą trumnę ze zwłokami marszałka. W uroczystości wziął udział król Fryderyk Wilhelm IV. Kilka lat później z tyłu mauzoleum dobudowano jeszcze grobowiec rodzinny Blücherów.

Kilkaset metrów dalej, już we wsi, stoi malowniczy renesansowy pałac, niegdyś otoczony fosą (utworzoną z Czarnej Wody), nad którą przerzucono most bramny. Dziś założenie pełni funkcje hotelowo-gastronomiczne, a tuż obok rozciąga się pole golfowe. Mijając je, należy pojechać przez łąki i lasek do Zachowic i dalej drogą przez Czerńczyce do Okulic (można też wrócić w Zachowicach nad Bystrzycę i od Stradowa jechać przez łęgi do Czerńczyc) i dalej do Maniowa, a właściwie trzech miejscowości z Maniowem w nazwie - najpierw Wielkiego, potem zasadniczego, samego Maniowa. Osoby mniej wytrwałe nie powinny jechać do Maniowa Małego, ale skręcić w prawo, na Mietków, i skręcając na drogę do Borzygniewu, dojechać nad brzeg zbiornika. Z wyniesionej zapory roztacza się piękny widok na okolicę - na zbiornik, majestatyczną Ślężę, a przy sprzyjającej pogodzie także na Sudety - rozciągające się w tle odległe szczyty Gór Sowich, Wałbrzyskich i Kamiennych.

Dalej, jadąc przez Mietków, udajemy się w stronę Milina i dalej, wracając już do Kątów, przez Kamionną, Zachowice, na stację kolejową, by odpocząć we Wrocławiu.

Dystans: 45-50 km

Trasa: Kąty Wrocławskie - Sośnica - Krobielowice - Zachowice - Czerńczyce - Okulice - Maniów Wielki - Maniów - Mietków - Borzygniew - Milin - Kamionna - Zachowice - Krobielowice - Kąty Wrocławskie

-----------------------------------------------------------------------

Dolina BystrzycyDolina Bystrzycy fot. MACIEJ ŚWIERCZYŃSKI fot. MACIEJ ŚWIERCZYŃSKI

Trasa trudna - Przejedź rowerem przez Dolinę Bystrzycy

Trasa przez Park Krajobrazowy Doliny Bystrzycy to idealny wariant dla uprawiających jazdę horyzontalną rowerzystów ekstremalnych. Przewyższenia są tu niewielkie, ale trasy mogą zmęczyć niejedną osobę. A ci, którzy nie dają rady, zawsze mogą wrócić pociągiem.

Warto wystartować w Leśnicy i jadąc według trasy rodzinnej, dojechać do Samotworu, ale nie przejeżdżać tam na drugą stronę Bystrzycy przez most, tylko ruszyć dalej, na Kąty Wrocławskie przez Skałkę, Małkowice i zjeżdżając z asfaltu na zielony szlak do Sadowic, w których nad Bystrzycą stoi zabytkowy pałac otoczony parkiem. Stamtąd jedziemy dalej zielonym szlakiem przez Sośnicę do Kątów Wrocławskich. W tym mieście wjeżdżamy na trasę tzw. średnią i podążamy nią aż do Maniowa, z tym że nie skręcamy do Mietkowa, ale na Domanice i jedziemy wzdłuż Zbiornika Mietkowskiego.

Tu nad brzegiem jest dzika plaża, nieco dalej drogą w prawo można dojechać do ośrodka wypoczynkowego Przystań u Francuza, który oferuje noclegi, posiłki, a także wypożyczalnię sprzętu wodnego. Dalej szosą prosto. Jest tu kilka szybkich zjazdów i niezbyt uciążliwych podjazdów. Z prawej rozciąga się szeroka panorama Zalewu Mietkowskiego. Kiedy miniemy Domanice i jedziemy na Imbramowice, przejeżdżając szosę w poprzek, docieramy do obwałowania Zalewu Mietkowskiego. Jeśli pojedziemy prosto, to kierując się zgodnie z drogowskazami, dotrzemy do Imbramowic.

Stąd możliwe jest również wcześniejsze zakończenie wycieczki na stacji PKP Imbramowice. Jeśli jednak skręcimy w prawo, dotrzemy do Borzygniewu i dalej, do Mietkowa. Stamtąd przez Milin, Piławę i Kilianów wracamy do Kątów Wrocławskich. Jeśli wciąż nam mało wrażeń i zmęczenia, możemy wracać do Wrocławia rowerem znaną już trasą (dystans nieco ponad 20 kilometrów) albo też wsiąść z rowerem do pociągu.

Dystans: 60 - 90 km

Trasa: Leśnica - Mietków

Materiały partnerów

zobacz wybrany dla ciebie sprzęt rowerowy

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.