Rowerem po Europie: Belgia - tu rowerzysta ma pierwszeństwo!

Kraj kojarzony przez wielbicieli kolarstwa z wiosennymi klasykami, ma również na co dzień wiele wspólnego z rowerami. Jazda na rowerze w Belgii jest czymś oczywistym i przekonamy się o tym od razu, gdy tylko się tu znajdziemy. Słynne wyścigi - Walońska Strzała czy Liege-Bastogne-Liege - są tu prawdziwym świętem i tematem numer jeden w mediach. Każdy turysta, który chce zwiedzić Belgię na rowerze, doceni natomiast różnego rodzaju rozwiązania, które mają na celu zoptymalizować komfort i bezpieczeństwo z punktu widzenia użytkowników dwóch kółek.

I rzeczywiście - podróżowanie po Belgii rowerem jest bezpieczne. Liczba wypadków z udziałem rowerzystów jest tu zdecydowanie mniejsza niż np. w Polsce. Wszystko to dzięki przyjęciu odpowiedniej filozofii w "konstruowaniu" ruchu drogowego.

Nie chodzi tu tylko o kilometry dobrze utrzymanych, wygodnych w użytkowaniu i dobrze oznakowanych dróg rowerowych, ale również elementy infrastruktury drogowej skutecznie redukujące prędkość samochodów (wysepki, linie krawędziowe).

Wszystko sprzyjać ma bezkolizyjnemu poruszaniu się rowerzysty, nawet w sąsiedztwie większych dróg. Jak pokazują statystyki - poziom bezpieczeństwa na belgijskich trasach rowerowych jest wysoki. Możemy więc śmiało wybrać się na rowerową wyprawę całą rodziną.

Dogodne warunki do zwiedzania w towarzystwie naszych ulubionych jednośladów znajdziemy zarówno w Brukseli, jak i innych miastach szczególnie często odwiedzanych przez turystów (Brugia czy Gandawa). Atrakcyjne rowerowe szlaki ciągną się przez cały kraj - zazwyczaj wzdłuż rzek i kanałów. Rowerem możemy z powodzeniem przemierzyć całą Belgię - prowincje nadmorskie, miasta, jak i góry - Ardeny.

Rowerem po Europie: BelgiaRowerem po Europie: Belgia fot. rowerem po Europie fot. rowerem po Europie

Belgia, rowery i turyści

Niezależnie od tego czy planujemy kilkudniową, a może dłużą wyprawę wakacyjną, czy tylko długi weekend w Belgii i zwiedzanie wybranych miast, warto zwrócić uwagę na to, na co możemy liczyć jako turyści.

Rowerem po Europie: BelgiaRowerem po Europie: Belgia fot. rowerem po Europie fot. rowerem po Europie

Wypożyczalnie rowerów

I tu od razu ciekawostka - wiele wypożyczalni (szczególnie w mniejszych miastach) znajduje się bezpośrednio przy dworcach kolejowych. To duże ułatwienie. Po pierwsze - transport kolejowy jest w Belgii bardzo dobrze rozwinięty i z powodzeniem możemy "łączyć" odcinki naszej wycieczki - i np. w ten sposób zwiedzać miasta, pokonując dystans między nimi pociągiem.

Oferta wypożyczalni jest dość rozwinięta, różnorodna i dzięki temu tania, co szczególnie robi wrażenie w na ogół drogiej Brukseli.

Korzystając z systemu rowerowego Villo zapłacimy za dzienny bilet zaledwie 1,5 euro, za tygodniowy - 7 euro. Udostępnionych rowerów jest naprawdę wiele (ponad 2,5 tysiąca). Stacje znajdują się dosłownie co kilkaset metrów.

Warto też skorzystać z oferty firmy Vello (która organizuje również wycieczki tematyczne na zamówienie). Wypożyczenie roweru także jest tanie, a pierwsze pół godziny zupełnie darmowe.

Więcej informacji na temat usług - www.villo.be i www.provelo.org

W mniejszych miastach ceny tego rodzaju usług często są wyższe. Warto zwrócić uwagę m.in. na popularną Brugię. Wynajęcie roweru na jeden dzień to koszt średnio ok. kilkunastu euro, kaucja za rower może wynieść ok. 50 euro. Warto skorzystać z wypożyczalni znajdującej się na dworcu kolejowym. W tych miejscach można się też zaopatrzyć w materiały informacyjno-turystyczne.

Kempingi

Nie jest ich mało, choć oznakowanie na niektórych mapach mogłoby być lepsze. Planując wyprawę rowerową, wcześniej zapoznajmy się z aktualnymi mapami, możemy w trakcie jazdy ominąć całkiem dobry kemping!

Na ich brak na pewno nie będą narzekać rowerzyści przemieszczający się doliną rzeki Ourthe, kierujący się w stronę słynnego miasteczka La Roche-en-Ardenne ( w którym znajduje się Muzeum Bitwy o Ardeny).

Kempingi w Belgii zapewniają możliwość komfortowego wypoczynku, poziomem odbiegają jednak od tego rodzaju obiektów turystycznych np. w Skandynawii. Ceny kształtują się na poziomie od ok. 10 do 30 euro za kilka osób. Trzeba się liczyć z tym, że czasem dostęp do prysznica jest dodatkowo płatny.

Rowerem po Europie: BelgiaRowerem po Europie: Belgia fot. rowerem po Europie fot. rowerem po Europie

Najciekawsze miejsca

Belgia to kraj, który ma szczególnie wiele do zaoferowania wielbicielom architektury i kultury miejskiej.

Bardzo dobre połączenia kolejowe, wypożyczalnie rowerów, niewielkie odległości między miastami, których bogactwem są prawdziwe perełki architektoniczne i wyjątkowa regionalna kuchnia (trudno tu nie wspomnieć o kilkuset gatunkach belgijskiego piwa, cudownej czekoladzie czy wyjątkowo delikatnych gofrach) - zachęcają do takiego właśnie, aktywnego, ale niezbyt ofensywnego zwiedzania.

Jeśli mamy w planach co najmniej kilka dni spędzonych w Belgii i dysponujemy przynajmniej średnim doświadczeniem jako rowerzyści, warto wybrać się na szlak prowadzący z Brukseli do Brugii, wiodący doliną rzeki Skaldy.

Po drodze mijamy takie miasta jak m.in. Leuven - centrum kultury i historii Flandrii czy Gandawę - słynny port, pamiętający czasy średniowiecza, z wyjątkową starówką i zabudową historyczną.

Rowerem po Europie: BelgiaRowerem po Europie: Belgia fot. rowerem po Europie fot. rowerem po Europie

I tu parę słów o celu wyprawy - Brugii. Wiele osób twierdzi, że pod względem turystycznym jest nawet ciekawsza niż Bruksela, mimo, że mówimy o innej skali miast. Brugia to niewielkie miasto cieszące się jednak wielką i uzasadnioną sławą. Gości najbardziej ujmuje klimat tego miejsca i zatrzymanie w czasie. Zabudowa zachowała się w niemal niezmienionej formie od średniowiecza.

Równie ciekawe są okolice miasta, dlatego jeśli chcemy zatrzymać się tu na dłużej, warto polecić wypożyczenie roweru i spędzenie jednego dnia poza miastem - udajmy się np. do malowniczego miasteczka Damme oddalonego od centrum Brugii zaledwie kilka kilometrów.

Trudno się co prawda oprzeć niezaprzeczalnemu urokowi większych i mniejszych miast belgijskich, jednak miłośnicy przyrody i pięknych krajobrazów, szczególnie ci, którzy preferują zwiedzanie na rowerze, także mogą liczyć na atrakcyjne widoki.

Rowerem po Europie: BelgiaRowerem po Europie: Belgia fot. rowerem po Europie fot. rowerem po Europie

Jazda brzegiem morza to jedno - nie zapominajmy jednak również o Ardenach, choć nie są to szczególnie wysokie góry, to ich rzeźba jest wyjątkowo atrakcyjna dla kolarzy, nie tylko zawodowców, ale też amatorów, którzy chcą się zmierzyć z trudnymi podjazdami. Ale to również nie wszystko.

Miłośnikom kolarstwa górskiego na pewno wiele mówi nazwa miejscowości Houfalize - to tu odbywają się cieszące się dużym zainteresowaniem i uznawane za jedne z najlepszych zawody w ramach Pucharu Świata. Skomplikowane trasy są też wyzwaniem dla żądnych wrażeń amatorów.

Warto też dołączyć do wielu turystów, którzy odwiedzają jaskinie w miejscowości Hotton. Są to jedne z najpiękniejszych grot w całej Europie, ukształtowane tysiące lat temu i rozciągające się na obszarze kilku kilometrów - obecnie niebanalnie iluminowane - co dodatkowo wpływa na atrakcyjność tego wyjątkowego miejsca.

Rowerem po Europie: BelgiaRowerem po Europie: Belgia fot. rowerem po Europie fot. rowerem po Europie

Nawet typowy dla Belgii krajobraz - szerokie pola uprawne, małe wioski, pasące się stada krów i sielski spokój - mogą być atrakcją samą w sobie, jeśli traktujemy naszą wyprawę rekreacyjnie i chcemy nasycić się chwilami niczym nieskrępowanej wolności, bo przecież to właśnie dlatego tak bardzo cenimy sobie zwiedzanie na dwóch kółkach!

Autor: Marcin Kirchner z wygodnadieta.pl

Więcej o: