Czytelniczka dodaje: - Dziwi mnie ta sytuacja bardzo. Przecież biblioteka jako instytucja kultury powinna być szczególnie wrażliwa na potrzeby swoich klientów. Z pewnością również pracownicy biblioteki chętnie by przyjeżdżali do pracy rowerem .
Sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja przed kilkoma filiami Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Josepha Conrada-Korzeniowskiego w Gdańsku. Przed budynkiem Biblioteki Głównej na Targu Rakowym tkwi samotnie jeden, jedyny stojak . Kto pierwszy, ten się przypnie, a reszta? W centrum jest jeszcze m.in. Filia Gdańska przy ul. Mariackiej (zero stojaków) oraz filia nr 43 przy Angielskiej Grobli. Tu również stojaki są nieobecne, ale - jak mówi pracownica placówki - rower można wprowadzić na podest i oprzeć o murek albo przypiąć go do barierki .
Podobnie jest w dzielnicach nadmorskich.
Aby przeczytać cały tekst: Kliknij TUTAJ