Przelotne lecz ulewne opady deszczu miejscami zamienił trasę II edycji cyklu Eliminator MTB w istne lodowisko. Kostka brukowa i schody stały się przeciwnikami nie do przejścia, dla niektórych zawodników. Koła okrutnie się ślizgały, a zbyt późne hamowanie przy ciasnym zakręcie kończyło się efektowną "glebą".
Na szczęście zawodnicy mieli do pomocy serwisantów z Arka Bike, którzy ratowali kolarzy spinkami do łańcuchów, a także dętkami, które dziurawiły się na trasie jedna po drugiej. Organizator zapewnił również możliwość skorzystania z trenażerów w ramach rozgrzewki, udostępnił również do przetestowania kamery i ochraniacze.
Na starcie stawiło się 8 pań i 48 panów. Płeć piękna rywalizowała jako pierwsza - w czterech wyścigach, startując po 4. Natomiast mężczyźni w serii eliminacyjnej startowali po 3 - dwóch pierwszych zawodników kwalifikowało się do 1/8 finału, gdzie na linii startu znajdowało się już 4 zawodników, z pośród których wyłaniała się najszybsza dwójka, która awansowała wyżej itd.
Podczas eliminacji najszybszy okazał się Remek Oleszkiewicz , który pokonał około kilometrową pętlę w czasie 2:03:90. Praktycznie każdy wyścig dostarczył kibicom wiele emocji i wrażeń. Nie obyło się bez kraks i (nie)kontrolowanych poślizgów. Rekordy czasowe padały co kilka minut. Najszybsze okrążenie należało jednak do Andrzeja Doktora . 1:58:29 dała mu awans do finału A, w którym ostatecznie zajął drugie miejsce, oraz zwycięstwo w klasyfikacji masters. Wśród pań najszybsza była Małgorzata Rensz , która z czasem 2:19:03 wygrała finałową rozgrywkę. W finale mężczyzn triumfował Adrian Rzeszutko , który rok temu w Lublinie był trzeci.
Już za kilka dni na antenie TVP Lublin ukaże się reportaż z Lublin City Race 2013. Kolejna edycja Eliminator MTB już 21 lipca w Dusznikach-Zdróju. Szczegóły na www.eliminator-mtb.com