UOKiK: Rowery bez osłony łańcucha niebezpieczne. Absurd roku?

Jak donosi Gazeta Prawna, jeden z rowerowych producentów otrzymał 60 tysięcy złotych kary za wprowadzanie na rynek niebezpiecznych rowerów. Rzekome niebezpieczeństwo polegało na tym, że pojazdy nie miały... osłony łańcucha. Czy teraz wszyscy producenci rowerów będą płacić kary?

W Gazecie Prawnej , która jako pierwsza poinformowała o sprawie, czytamy:

Sprawa dotyczyła wprowadzenia na rynek rowerów z ramą o rozmiarach 17", 19", 21" i 23". Prezes UOKiK wszczął z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie ogólnego bezpieczeństwa rowerów. Postępowanie zostało zakończone decyzją ostateczną, z której wynikało, że wyprodukowane rowery bez osłony łańcucha nie spełniają ogólnych wymagań bezpieczeństwa. Spółka wbrew zaleceniom nie wstawiała jednak osłon rowerowych. Nie przedstawiła też dowodów na to, że jej produkty są bezpieczne.

Firma rowerowa, której nazwa nie została podana do publicznej wiadomości (dowiedzieliśmy się jednak, że chodzi o Unibike) miała, pomimo zaleceń UOKIK, wprowadzić do obrotu 1152 rowery bez osłony łańcucha. Ukarano ją za to karą w wysokości 60 tysięcy złotych.

Na tym sprawa się jednak nie kończy. Dostawca rowerów odwołał się od decyzji UOKiK do sądu. Sprawa o sygnaturze (II GSK 1416/11) zakończyła się 17 października. Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

W oparach absurdu?

O tym, że decyzja jest absurdem w najczystszej postaci w w zasadzie nie trzeba nikogo przekonywać. Rowery bez osłony łańcucha to większość polskiego rynku rowerów. Wszystkie rowery szosowe, górskie oraz znakomita większość trekingowych i poziomych nie mają takich osłon - niezależnie od producenta i modelu. Co więcej, do wielu typów rowerów, na przykład z pełnym zawieszeniem, osłon takich nie da się zamontować. Pełne, "bezpieczne" osłony łańcucha znajdziemy w zasadzie tylko w rowerach miejskich.

Na usta ciśnie się więc wiele pytań: Dlaczego ukarano właśnie tego dystrybutora rowerów? Czy UOKiK będzie teraz z urzędu ścigał wszystkich bez wyjątku producentów i dystrybutorów? Czy z uwagi na "bezpieczeństwo" ze sklepów będzie musiała zniknąć ponad połowa obecnych na rynku rowerów? Czy UOKiK poprzestanie na rowerach, czy później weźmie się także za producentów skuterów i motocykli bez osłon łańcucha? I jak zareagują na to przedstawiciele producentów rowerów?

Najważniejsze pytania są jednak inne: Dlaczego UOKiK w ogóle zajął się sprawą? Rowery bez osłon łańcucha produkowane są bowiem od ponad stu lat. Czy w UOKiK dysponują wynikami badań, albo innymi twardymi danymi świadczącymi o niebezpieczeństwie powodowanym przez brak osłony łańcucha, o których miliony rowerzystów w Polsce nie mają pojęcia? Czy istnieje prawo na podstawie którego można karać producenta lub dystrybutora rowerów za wprowadzanie na rynek rowerów bez osłony łańcucha? A może jest to tylko kolejny objaw przerostu biurokracji w Polsce?

Pytania te zadaliśmy wczoraj pracownikom biura prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Gdy tylko dostaniemy odpowiedzi, z pewnością je Państwu przedstawimy.

Rafał Muszczynko

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.