Tak jak różni są rowerzyści, tak różne są i prezenty. Jeżdżącego rekreacyjnie po mieście nie ucieszy pulsometr, a uprawiającemu sporty grawitacyjne, rowerowa sakwa raczej do niczego się nie przyda. Dlatego nasze zestawienie podzieliliśmy na podstrony - każda dotyczy innego typu rowerzysty:
- prezenty dla rowerzystów i rowerzystek miejskich
- prezenty dla cyklistów jeżdżących rekreacyjnie
- prezenty dla cykloturystów
- prezenty dla ostrzej jeżdżących w terenie
- prezenty dla szosowców
- prezenty dla rowerowych majsterkowiczów
- prezenty uniwersalne
Rowerzyści różnią się między sobą nie tylko stylem jazdy, ale też i zasobnością portfeli. Dlatego w ramach podstron staraliśmy się przedstawić zarówno propozycje prezentów tanich, jak i tych, na które trzeba wydać nawet kilka tysięcy złotych.
Oczywiście prezenty z tej listy nie stanowią pełnego przekroju możliwości zakupowych. Mogą służyć nie tylko jako lista propozycji, źródło inspiracji, wskazanie kierunku, w którym można się udać, chcąc kupić coś dla rowerzysty. Bo prezent dla rowerzysty nie zawsze musi być kolejną częścią do roweru!
Dzwonek
Prostym, tanim, a jednocześnie przydatnym (właściwie obowiązkowym) i miłym gadżetem rowerzysty miejskiego jest dzwonek. Ale nie byle jaki dzwonek. Na rynku są dzwonki w wielu kolorach, z ciekawymi wzorami i pięknym brzmieniem. Niezależnie od płci, preferencji kolorystycznych i zainteresowań na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Ceny? Od 10 do 70 złotych.
Chlapacz
Rowery miejskie zwykle są wyposażone w błotniki. Aby jednak jeszcze lepiej chronić nasze nogi przed wodą, błotem lub śniegiem, warto przedni błotnik roweru miejskiego doposażyć w chlapacz. Poza chlapaczami robionymi samodzielnie, na rynku dostępne są też modele już gotowe. Cena od 20 do 40 złotych.
Pokrowiec na siodełko
Przyjemnym, a jednocześnie użytecznym gadżetem rowerowym może być pokrowiec na siodełko. Najprostsze - foliowe, chronią przed deszczem i śniegiem i (podobnie jak dzwonki) dostępne są w dziesiątkach kolorów i wzorów. Ale można też kupić stylowe modele wełniane lub z owczej skóry, których najważniejszą funkcją jest wygląd. Narzekającym na niewygodne siodło można zaś kupić pokrowiec żelowy. Ceny od 15 do 80 złotych.
Sakwa/torebka
Na rynku jest wiele rodzajów sakw, w tym modele stylowe (np. skórzane) i specjalnie przeznaczone do użytku miejskiego. Niektóre z tych modeli są zaprojektowane w ten sposób, by po zdjęciu z roweru zamieniać się w praktyczną torbę na ramię lub teczkę. Idealne zarówno dla modnej cyklistki, jak i szykownego rowerzysty miejskiego. Ceny od około 100 złotych za modele materiałowe do ponad 400 złotych za torby skórzane.
Koszyk na kierownicę
Zamiast kupować torbę, można wyposażyć rower cyklisty miejskiego w koszyk. Do koszyka takiego zmieści się ulubiony plecak, aktówka czy inna torba, z którą rowerzysta lubi jeździć. Koszyk jest też przydatnym gadżetem dla osób wykorzystujących rower do podróży po zakupy. Koszyk, zwłaszcza wiklinowy, może być też ozdobą roweru miejskiego. Ceny od 20 złotych za najprostsze modele stlowe, do 150 złotych za modele zdejmowane, z nieprzemakalną wyściółką i dodatkami (np. zamkiem na kluczyk).
Pałatka przeciwdeszczowa
Zwana też żartobliwie "rowerową buką". Będzie prezentem, który z pewnością ciepło wspomni każdy miejski rowerzysta i rowerzystka - najpóźniej podczas pierwszego lodowatego deszczu. Wybór modeli jest duży - dostępne są zarówno pelerynki "dzwony", jak i pelerynki "z rozcięciem", które co prawda nie chronią rowerzysty z boku, ale za to lepiej sprawdzają się w wietrzną pogodę. Liczba wzorów i kolorów też może zaskoczyć. Najważniejsze jest jednak, by pelerynka miała odpowiedni rozmiar i po prostu pasowała - zarówno do rowerzysty jak i jego roweru. Cena od 100 do 200 złotych.
Zabezpieczenie
Cechą typową dla wszystkich rowerzystów miejskich jest to, że często zostawiają swój jednoślad w różnych miejscach. Dlatego na pewno każdy rowerzysta jeżdżący po mieście ucieszy się z dobrego zabezpieczenia. Dobrego, czyli U-locka, blokady łamanej lub solidnego łańcucha. Rowerowe linki radzimy dawać w prezencie tylko nielubianym znajomym. Ceny solidnych zabezpieczeń nie są niestety niskie - zaczynają się od 100 złotych, a najdroższe modele potrafią kosztować nawet ponad 600 złotych.
Rower
Może się zdarzyć, że osoba, którą chcemy obdarować, jeszcze nie posiada swojego roweru. Wtedy, rzecz oczywista, możemy takiej osobie go kupić. Nie musi być to od razu pojazd nowy. Używane rowery np. miejskie w dobrym stanie można kupić nawet za 300 - 400 złotych. Najdroższe nowe modele tego segmentu potrafią kosztować nawet ponad 5000 złotych. Więcej o kupowaniu roweru przeczytasz w NASZYM MEGAPORADNIKU.
Kosz rowerowy Basil | SKS Błotnik 24-28 przód | Zator Pokrowiec na siodełko |
Porównaj ceny ? | Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? |
Rowerzyści rekreacyjni zwykle nie potrzebują wielu akcesoriów i gadżetów, stąd niewielka liczba propozycji prezentów dla nich. Jeżeli więc nie zainteresują Was nasze propozycje warto wiedzieć, że dla znacznej części rowerzystów rekreacyjnych dobrym prezentem będą propozycje dla cyklistów miejskich. Innych z kolei ucieszą prezenty dla cykloturystów. Zachęcam też do obejrzenia prezentów uniwersalnych - na pewno coś da się dopasować.
Opaska na nogawkę
Prosta, tania i bardzo użyteczna. Rowery rekreacyjne zwykle nie mają pełnych osłon łańcucha, więc opaska pozwoli uniknąć wybrudzenia lub nawet porwania swoich ulubionych spodni. Cena od 5 do 20 złotych.
Błotniki
Znaczna część rowerzystów jeżdżących rekreacyjnie nie posiada w swoich rowerach błotników. Rowery fitness oraz ATB nie są w nie wyposażane fabrycznie. Nie znaczy to, że rowerzysta musi być skazany na wodę, piasek i błoto spod kół - można wszak mu błotniki dokupić. Mogą być to błotniki "pełne", podobne do tych w rowerach miejskich, lub coś bardziej pasującego do rowerów jeżdżących po lesie i w lekkim terenie. Ceny błotników wahają się od 20 do ponad 200 złotych.
Plecak lub sakwa
Większość wycieczek kończy się odpoczynkiem, podziwianiem widoków lub posiłkiem w plenerze. Dlatego każdy jeżdżący i jeżdżąca rekreacyjnie docenią możliwość zapakowania na wycieczkę kanapki, rowerowych łatek lub koca. I to jest właśnie to miejsce, które można zapewnić wręczając w prezencie rowerową sakwę lub plecak. Ceny wahają się od 80 złotych do nawet 600 za sakwy i od 100 do nawet 450 złotych za plecak.
Deuter ściągacz na nogawkę | Kross Błotnik rowerowy przedni | Sakwa rowerowa dwukomorowa |
Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? |
Mapa
Mapa to zarazem najprostszy i najbardziej przydatny cykloturyście prezent. Każda rowerowa wyprawa zaczyna się od siedzenia nad mapą, składa się z czytania jej zawartości i zwykle kończy kreśleniem przejechanej trasy na mapie po powrocie. Dlatego dobra, dokładna i aktualna mapa na pewno zostanie doceniona przez każdego rowerzystę jeżdżącego turystycznie.
Przy czym może być to zarówno mapa najbliższej okolicy (np. województwa), kraju, jak i odległego państwa na drugim końcu globu. Różnica jest tylko taka, że ta pierwsza prawdopodobnie zostanie wykorzystana w najbliższy weekend, druga w weekend majowy, a trzecia może stać się przyczynkiem do wakacyjnej wyprawy. Ceny od 10 do 150 złotych (za mapy laminowane lub duże atlasy).
Mapnik na kierownicę
Każdy cykloturysta doceni nie tylko mapę, ale i możliwość jej wygodnego czytania podczas jazdy. Dlatego idealnym pomysłem na prezent dla rowerowego turysty jest mapnik na kierownicę lub niewielka sakwa w tenże mapnik wyposażona. Pozwoli nie tylko wygodnie korzystać z mapy bez zatrzymywania się, ale tez ochroni mapę przed deszczem i porwaniem przez wiatr. Ceny od 50 do 300 złotych.
Sprzęt kempingowy
Tu sprawa jest trudniejsza, bo praktycznie każdy cykloturysta jakiś sprzęt kempingowy już posiada. Sprzęt ten jednak nie zawsze jest najlepszy, a często po wielu wyprawach jest też po prostu zużyty. Dlatego zawsze znajdzie się coś, co można rowerzyście dokupić.
Czy będzie to nowy lżejszy czy wygodniejszy w rozkładaniu namiot za kilkaset złotych, mniejszy i lżejszy śpiwór, nowy palnik i butla gazowa, lekkie śledzie z duraluminium czy izotermiczny kubek, wygodniejsza karimata (lub materac) lub scyzoryk - wszystko zależy od wyobraźni, spostrzegawczości i zasobności kupującego. Z pewnością jednak coś się uda wymyślić - w każdym przedziale cenowym.
Nieprzemakalne sakwy
Komplet dobrych sakw dla każdego rowerowego turysty jest cennym prezentem. Nie tylko dlatego, że sakwy z czasem się zużywają. Przede wszystkim dlatego, że od dobrych sakw może zależeć życie i zdrowie rowerzysty (nie ma nic gorszego niż mokry śpiwór i ubrania, gdy na dworze jest zimno). Dlatego każdy obdarowany dobrej jakości nieprzemakalnymi sakwami na pewno dar ten doceni. Najpóźniej po pierwszym deszczu na trasie.
Dobre, nieprzemakalne sakwy rowerowe kosztują od 200 do ponad 600 złotych za parę.
GPS
Jeżeli znajomy jeszcze go nie ma, może to być naprawdę strzał w dziesiątkę. Dzięki GPSowi obdarowany cykloturysta będzie gubił się i odnajdywał w najbardziej nowoczesny i technologicznie wysublimowany sposób.
Dodatkowymi funkcjami odbiorników GPS są funkcje zliczania dystansu, czasu podróży, średniej prędkości, spalonych kalorii i mnóstwa innych niekoniecznie najbardziej potrzebnych, ale fajnych danych. Ślad z wyprawy po przypadkowo odkrytym szlaku rowerowym można będzie przenieść z odbiornika na komputer, a nawet opublikować w internecie. Ceny wahają się od kilkuset do ponad dwóch tysięcy złotych.
Sprzęt fotograficzny
Większość cykloturystów to miłośnicy fotografii. Dlatego dobrym pomysłem będzie wzbogacenie prezentem ich sprzętu fotograficznego. Nowy aparat, obiektyw, torba na akcesoria, niewielki statyw albo filtr - na pewno znajdzie się coś, czego obdarowywany jeszcze nie ma lub co wymaga pilnej wymiany.
Zaletą jest również to, że niezależnie od tego, czy na prezent planujemy wydać kilkadziesiąt złotych, czy kilkanaście tysięcy, w sklepie fotograficznym na pewno da radę znaleźć coś odpowiedniego.
Garmin Dakota 10 | Arsenal Torba na kierownicę | SPORT ARSENAL 430 - Mapnik |
Porównaj ceny ? | Sprawdź ceny ? | Porównaj ceny ? |
Okulary
Aby błoto i kamyki nie wpadały do oczu, aby nie wydłubywać z oka muchy, aby dobrze widzieć drogę, aby wyglądać bardziej profesjonalnie - powodów do kupienia rowerzyście okularów jest całe mnóstwo. To gadżet zarówno stylowy jak i przydatny. Dlatego jeżeli nie wiesz, co kupić rowerzyście jeżdżącemu w terenie - kup mu okulary.
Ceny wahają się od 20 - 30 złotych za najtańsze chińskie produkty bazarowe do ponad 300 złotych za markowe okulary z wymiennymi szkłami, filtrami polaryzacyjnymi i innymi użytecznymi bajerami. W przypadku osoby posiadającej wadę wzroku można wykonać okulary rowerowe korygujące wadę - jest to jednak jeszcze droższe.
Licznik z pomiarem kadencji i monitorem pracy serca
Licznik sam z siebie jest przydatnym gadżetem. Dla osoby trenującej jeszcze lepszą propozycją jest licznik z pomiarem kadencji. Dzięki niemu osoba trenująca kolarstwo górskie będzie mogła trenować w sposób zorganizowany i usystematyzowany. Możliwość zapisywania danych z licznika i porównywania ich z wynikami innych osób będzie dodatkową przyjemnością.
Ceny wahają się w przedziale od kilkudziesięciu złotych za liczniki najprostsze po nawet 400 złotych za modele z funkcjami pulsometra i pomiarem kadencji.
Plecak rowerowy z camelbakiem
Podobnie jak w przypadku rowerzysty jeżdżącego rekreacyjnie, rowerzysta jeżdżący w terenie potrzebuje plecaka. Nie musi być to plecak duży - podczas wyścigów i intensywnych treningów każdy zbędny kilogram bagażu przeszkadza. Plecak powinien być jednak w stanie pomieścić kilka podstawowych rowerowych narzędzi, łatki, nieco pożywienia i ubranie na zmianę. Dodatkową zaletą plecaka może być możliwość wyposażenia go w worek na wodę (nazywany często camelbakiem), dzięki czemu można pić podczas jazdy, praktycznie nie odrywając rąk od kierownicy. Ceny plecaków wahają się od około 100 do ponad 500 złotych.
Ciuchy rowerowe
O ile rowerzyści miejscy i jeżdżący rekreacyjnie, zwykle jeżdżą w ubraniu codziennym, o tyle osoby uprawiające ostrzejsze MTB zwykle używają dedykowanych do tego odddychających ubrań.
Ubrania te zużywają się, a w dodatku z definicji jest ich zawsze za mało, dlatego dobrym pomysłem jest kupienie rowerzyście kolejnej koszulki, spodni, kurtki, butów, czy innej rowerowej odzieży. Na pewno znajdzie się coś, co obdarowywany właśnie porwał podczas upadku, zużył, albo czego mu brakuje.
Każdy też znajdzie coś na swoją kieszeń, bo ceny rowerowych ubrań wahają się od 30-40 złotych (czapki, kominiarki, tańsze rękawiczki, skarpety oddychające), przez rzeczy za 200-300 złotych (koszulki, spodenki z wkładką, tańsze buty), nawet do ponad 1000 złotych (najdroższe rowerowe buty).
Kask
Wymaga go większość organizatorów rowerowych wyścigów i maratonów. Poza tym przy ostrzejszej jeździe po lesie i górach człowiek wcześniej czy później trafi głową albo w nisko wiszącą gałąź, albo w grunt (po wywrotce). Dlatego kupno kasku jest bardzo dobrym pomysłem.
UWAGA: Kask należy dobrać do stylu jazdy, rozmiaru i kształtu głowy osoby, która będzie w nim jeździć. Aby to zrobić dobrze, kask MUSI przymierzyć osoba, która będzie w nim jeździć. Kask niedopasowany do głowy może stwarzać zagrożenie i zamiast ochronić głowę w razie upadku może spowodować dodatkowe obrażenia. Absolutnie nie jest to więc pomysł na prezent - niespodziankę.
Ceny kasków wahają się od kilkudziesięciu złotych (te modele radzę omijać z daleka) do kilkuset złotych za kaski do większości odmian kolarstwa górskiego i nawet ponad tysiąca złotych za kask typu "full face", których zwykle używają osoby uprawiające downhill.
Ochraniacze/zbroja
Osoby uprawiające sporty grawitacyjne (np. downhill, freeride), często używają nie tylko kasku, ale też ochraniaczy lub zbroi. Są to elementy drogie, a w dodatku dość szybko zużywające się przy kolejnych upadkach. Dlatego może być dobrym pomysłem, by je w taki sprzęt doposażyć.
Nie będzie to prezent tani - najtańszy zestaw ochraniaczy na kolana kosztuje od 50 do 200 złotych. Koszt zbroi wynosi od 250 złotych do ponad tysiąca.
Amortyzator
Jeżdżący rowerami w terenie mają jeden wspólny temat - amortyzatory. Z definicji te, które posiadają są za ciężkie, mają za mało skoku i mogłyby lepiej działać. Dlatego idealnym, choć bardzo drogim prezentem, dla rowerzysty jeżdżącego intensywnie w terenie, jest dobry amortyzator - przedni lub (w przypadku rowerów z pełnym zawieszeniem) także tylny.
Zależnie od rodzaju uprawianego sportu może to być koszt kilkuset złotych lub tysiąca (amortyzator powietrzny tylny), kilku tysięcy (lekki powietrzno-olejowy amortyzator przedni) lub blisko dziesięciu tysięcy złotych (najpotężniejsze amortyzatory o skoku ponad 20 cm przeznaczone do downhillu).
Kask rowerowy Bell Variant | Outhorn Plecak rowerowy Micron | SIGMA SPORT ROX 5.0 |
Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? | Porównaj ceny ? |
Licznik z pomiarem kadencji lub zegarek z pulsometrem
Każdy trenujący kolarstwo szosowe "na poważnie" do swoich treningów wykorzystywać powinien licznik z pomiarem kadencji i pulsometr. Może to być jedno urządzenie, może to być oddzielny licznik i pulsometr - ważne jest jednak by oba te elementy posiadać i umiejętnie wykorzystywać do planowania i przeprowadzania treningu.
Nowy napęd
Cechą charakterystyczną kolarzy szosowych jest zwykle duża liczba kilometrów jakie pokonują. To z kolei przekłada się na dość szybkie zużywanie elementów napędu - łańcucha, kasety i trybów (blatów) korby.
Dlatego kompletny napęd lub jego części są świetnym prezentem dla każdego uprawiającego kolarstwo szosowe. Skorzysta z nich na pewno - wcześniej czy później.
Ceny wahają się od 40 do ponad stu złotych za najtańszy łańcuch, od 50 do 300 złotych za kasetę, i od stu złotych za aluminiowy blat korby. Im bardziej zaawansowany jest kolarz, tym z droższych komponentów korzysta.
Lekkie części
Zadziwiający jest fakt, że większość miłośników odchudzania rowerów to kolarze szosowi. Jeżeli osoba, którą chcemy obdarować trenuje kolarstwo szosowe, jest spora szansa że należy do grona ludzi, którzy ucieszą się z nowych tytanowych śrubek po 25 złotych za sztukę, lżejszych kółeczek tylnej przerzutki za 100 złotych, nowej lżejszej opony, czy carbonowej sztycy podsiodłowej.
Aby zakupiony prezent nie okazał się niewypałem, trzeba wykazać się odrobiną rowerowej wiedzy. Kupowany prezent musi być bowiem lżejszy niż element aktualnie zamontowany w rowerze. Musi też do tego roweru pasować.
Dla posiadających wysoki budżet na prezenty dobrym pomysłem może być skupienie się na elementach kół. Kolarze mają prawdziwego fioła na punkcie tzw masy rotowalnej, a to oznacza tyle, że najbardziej ucieszą się z lżejszych opon i obręczy, potem z innych elementów kół i napędu, a na końcu z części takich jak np. kierownica.
Ceny? Od 20 - 30 złotych za najtańsze elementy. Górnej granicy w zasadzie nie ma. Lekkie koła rowerowe potrafią kosztować ponad 10 tysięcy złotych za sztukę.
Rowerowe ubranie
Kolarze szosowi zwykle korzystają z oddychających ubrań. Spodenki, podkoszulki, koszulki, rękawki, kurtki, rękawiczki, czapeczki kolarskie lub kaski. Zdecydowanie najdroższe z tego całego zestawienia są szosowe buty, które mogą kosztować nawet ponad 1000 złotych. Ceny wymienionych produktów zaczynają się jednak już od 50 zł.
Trenażer, rolki lub zimowy rower treningowy
Kolarze szosowi tak bardzo dbają o swoje rowery do ścigania się, że zwykle nie chcą ich używać podczas zimy, gdy sól, woda i błoto niszczą drogie komponenty znacznie szybciej niż zwykle. Dlatego doskonałym pomysłem może być kupienie kolarzowi trenażera, rolek lub wręcz niedrogiego roweru szosowego, który będzie mógł być wykorzystywany do treningów w zimę.
Ceny? Od około 500 złotych w przypadku trenażera, okolice 700 zł za rolki i od 2000 złotych w przypadku najprostszych modeli nowych rowerów szosowych.
Damska koszulka polo na rower | Atech Pulsometr Speed Master | BERKNER Kurtka na rower |
Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? |
Majsterkowicze mają to do siebie, że zawsze czegoś im w warsztacie brakuje. Nawet jeżeli na narzędzia wydali grube tysiące złotych, na pewno bez problemu znajdzie się jakiś kluczyk, cążki, albo śrubokręt, którego potrzebują. Producenci rowerów dbają zresztą o to, by zawsze było co do warsztatu dokupić: ściągacze do korb w kilku standardach, imadełko do łańcucha, bacik do zdejmowania kaset, specjalne zestawy do odpowietrzania hamulców hydraulicznych, czy zestawy narzędzi do amortyzatorów, a ostatnio klucze torx - to tylko niektóre z listy rowerowych narzędzi, które można majsterkowiczowi zafundować. Narzędziem ostatecznym jest klucz dynamometryczny z kompletem nasadek - mało który majsterkowicz ma go w swoim warsztacie.
Mało tego, gdyby okazało się, że majsterkowicz posiada już wszystkie narzędzia świata i tak nie stanowi to problemu. Do wielu napraw potrzeba kilku takich samych kluczy, więc dodatkowy komplet raczej nie sprawi problemu. A gdyby był to komplet narzędzi porządnych, warsztatowych (potrafią kosztować 20-40 zł za jeden klucz płaski), warsztatowicz pewnie z chęcią pozbędzie się obecnie używanych kluczy z marketu.
Ceny? Od 10-20 złotych za narzędzia najtańsze do kilkuset złotych za komplety kluczy lub klucz dynamometryczny.
Bardzo przydatny gadżet, który pozwala nie tylko nie pogubić małych części, ale też pracować w miejscach ciasnych. Magnetyczna tacka wcale nie musi leżeć płasko - może być przytwierdzona pionowo do kaloryfera lub dowolnej innej metalowej powierzchni lub elementu. Śrubki, łożysk i inne metalowe elementy nie powypadają nawet gdy tacka będzie wisiała do góry nogami.
Cena około 30 złotych.
Praca w warsztacie zawsze związana jest z brudem. Dlatego dobrej jakości środek do mycia rąk, krem do rąk, lub środki pomagające sprać brud z ubrań na pewno się przydadzą. Nawet zwykła benzyna ekstrakcyjna lub rozpuszczalnik do smarów przywitany zostanie z entuzjazmem.
Zaletą takiego prezentu jest jego niska cena (od 10 do nieco ponad 100 złotych) oraz to, że wcześniej czy później na pewno się przyda.
Sklepy narzędziowe uginają się pod ciężarem pudełeczek, walizek, skrzyń i przegródek - wszystkiego tego, co pozwoli nam uporządkować zarówno narzędzia jak i różne inne elementy do tej pory walające się po całym warsztacie. Jeżeli obdarowywany ma ten problem - z pewnością ucieszy się z takiego prezentu. Jeżeli posiada idealny porządek (choć to chyba niemożliwe) - i tak pewnie ucieszy go nowy pojemnik na śrubki i kuleczki.
Ceny? Od 20 złotych za małe pojemniki na "drobnice", po kilkaset złotych za duże szafki lub skrzynie na narzędzia.
Same narzędzia nie uczynią majsterkowicza szczęśliwym - musi mieć jeszcze co nimi naprawiać (lub psuć). Dlatego każdego miłośnika śrubkowania ucieszą nowe części do roweru, które będzie mógł zamontować w miejsce części już zamontowanych.
Koszt części? Od kilku złotych za najtańsze śrubki i "drobnicę". Górnej granicy w zasadzie brak.
Miłośnicy majsterkowania podobnie jak kolarze szosowi, zwykle są miłośnikami odchudzania rowerów. Dlatego dobrym prezentem jest dla nich zwykła elektroniczna waga kuchenna za około 20 - 30 złotych. Urządzenie to służyć będzie do ważenia rowerowych części, dlatego ważne jest by posiadało odpowiednią dokładność (dokładność 1g zwykle wystarcza). Nie musi być przystosowana do ważenia rzeczy ciężkich. Typowa waga do 5 kg powinna być wystarczająca.
Jeżeli w warsztacie obdarowywanej osoby jeszcze nie ma serwisowego stojaka na rower, kupienie go z pewnością będzie doskonałym wyborem. Dzięki niemu obdarowany będzie mógł nie tylko wygodniej przeprowadzać naprawy, ale i oszczędzić sobie zmartwień związanych z przewróceniem się naprawianego roweru.
Cena od 300 do kilku tysięcy złotych.
Lezyne Portfel na narzędzia rowerowe | Narzędzie wielofunkcyjne do roweru | PARK TOOL Niezbędnik rowerzysty w skrzyni |
Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? |
Wspólna wycieczka rowerowa
Najpiękniejszym i zarazem najtańszym prezentem jakie można dać każdemu rowerzyście jest po prostu wspólna przejażdżka. Może to być kilkudniowa wyprawa na weekend, wspólny wypad za miasto, popołudniowy trening lub rajd od baru do baru. Pomysłów jest tyle, że na pewno znajdziecie coś, co pasuje do stylu jazdy osoby obdarowywanej. I choć będzie to Was kosztować tylko chwilę na wymyślenie celu podróży, to dla obdarowanego będzie to prezent bezcenny!
Pamiętajcie tylko, że od celu podróży ważniejsza jest droga, a od "kiedy" ważniejsze jest "z kim".
Nakrętki na wentyle
Kiedyś były zwykłym kawałkiem plastyku. Dziś przybierają wszystkie kolory tęczy i kształty tak niezwykłe jak czaszki, kostki do gry lub miniaturowe bile. Każdy z pewnością znajdzie wśród nich coś pasującego do stylu jazdy, upodobań i charakteru osoby obdarowywanej. A prezent choć tani (cena 5 - 20 zł), na pewno będzie cieszył oczy - przynajmniej do czasu, gdy podczas pompowania koła potoczy się pod wielką ciężką szafę, której nie da się ruszyć.
Bidon
Bidon wraz z koszykiem to prezent, który ucieszy każdego rowerzystę. Niezależnie czy ściga się zawodowo, czy raz w tygodniu wyjeżdża do parku, możliwość przewiezienia ulubionego napoju, zostanie przez obdarowanego doceniona.
Koszyki na bidony dostępne są w wielu kolorach (warto dopasować pod kolor roweru) i kształtach. Dla miłośników niskiej wagi dostępne są ultralekkie modele ważące mniej niż 10 gramów. Niestety ich cena jest dość wysoka (nawet 200zł). Normalne koszyczki na bidon są tańsze - kosztują od 10 do 50 złotych.
Oferta bidonów również może zawrócić w głowie. Najmniejsze mają 0,5 litra, ale można tez kupić modele większe (0,7 - 1,0 litra). Dostępne są oczywiście różne kolory i wzory. Warto zwrócić uwagę na modele z aluminium, zwłaszcza te izotermiczne, które dłużej utrzymują temperaturę napoju w środku. Ceny od 10 do ponad 100 złotych.
Kubek lub inny element z rowerowym zdjęciem
Nie znam rowerzysty, który nie darzyłby jakimś sentymentem własnego roweru. Dobrym pomysłem może być wykorzystanie tej słabości cyklistów i wykonanie im prezentu w postaci kubka, koszulki, kalendarza, ramki lub innego gadżetu ze zdjęciem ich roweru lub rowerowej wycieczki.
Jest mnóstwo firm, które wykonują takie gadżety. Ceny są niskie (20 - 100zł), istnieje też możliwość zamówienia gadżetu przez Internet. A skąd wziąć zdjęcie? Sprawdźcie na profilu obdarowywanego na Facebooku i na własnym dysku - na pewno jakieś znajdziecie.
Sesja bikefitterska
Jeżeli osoba którą chcemy obdarować jeździ rowerem "na poważnie", tzn. ściga się, albo po prostu przejeżdża kilkanaście - kilkadziesiąt tysięcy kilometrów rocznie - dobrym prezentem będzie wykupienie jej profesjonalnej sesji bikefitterskiej. Co to takiego? W skrócie, jest to dopasowanie posiadanego roweru do swojej budowy, wymiarów i stylu jazdy. Bikefitting służy trzem celom: poprawie osiągów rowerzysty, zminimalizowaniu kontuzji i poprawę zdrowia rowerzysty, oraz poprawie wygody osoby jeżdżącej rowerem. Ceny? Wszystko zależy od kompletności usług fittera. Kompletna sesja kosztuje w okolicach 600 zł.
Książka o rowerach
O tym, że rowerzyści lubią czytać, świadczy chociażby liczba imprez pod hasłem Odjazdowy Bibliotekarz i nazwa jednego z blogów w naszym serwisie.
W sklepach dostępnych jest całe mnóstwo książek dotykających tematyki rowerów. Od książek nierowerowych pisanych przez rowerzystów (osobiście polecam "Technomagię i Smoki" autorstwa Marka Utkina z Biura Drogownictwa i Komunikacji), przez relacje z wypraw, książki o naprawianiu rowerów, treningu, diecie, sprzęcie, aż po katalogi rowerów i części. Wspaniałą pozycją są też biografie, jak np. pozycja Mai Włoszczowskiej "SZkoła Życia".
W tej masie publikacji każdy bez wyjątku znajdzie coś, co pasuje do stylu jazdy i zainteresowań osoby obdarowywanej. A jak nie znajdzie, zawsze można kupić film o rowerach - jest ich na rynku równie dużo jak książek.
Koszulka z motywem rowerowym
Koszulka z motywem rowerowym jest kolejną niedrogą i prostą propozycją obdarowania cyklisty. W sieci można kupić setki wzorów, od banalnych przez te oryginalne i z humorem. Dostępne są zarówno proste t-shirty jak i koszulki dopasowane do kobiecych kształtów. Każdy więc znajdzie coś dla siebie. A jak nie - większość sklepów w sieci z chęcią podejmie się wykonania koszulki z dowolnym wzorem wymyślonym przez zamawiającego.
Ceny od 20 do ponad 100 złotych
Pompka
To zaskakujące, ale bardzo wielu cyklistów nie posiada tego podstawowego narzędzia rowerowego, a jeszcze większa liczba jeżdżących rowerami użera się ze starą, zepsutą lub słabo działającą pompką. Dlatego prostym i dobrym pomysłem może być kupienie takiej pompki na prezent.
Wybór pompek jest ogromny. Dostępne są duże modele warsztatowe, modele kieszonkowe, pompki na sprężone powietrze i specjalne pompki do amortyzatorów powietrznych. Ceny od 10 do 200 złotych.
Oświetlenie rowerowe
Każdy rowerzysta wcześniej czy później musi wracać do domu po zmroku lub przy złej pogodzie. Prawo wymaga, by w takiej sytuacji rower posiadał oświetlenie zarówno z przodu, jak i z tyłu. Wielu rowerzystów albo nie zdaje sobie sprawy z tego obowiązku, albo zwyczajnie ignoruje temat własnego bezpieczeństwa. Jeżeli osoba, którą chcemy obdarować prezentem należy do tej grupy, nie ma lepszego podarunku niż komplet dobrej jakości lampek rowerowych.
Ceny zaczynają się od 10 złotych, a kończą na ponad 500. Każdy znajdzie więc coś w odpowiedniego dla swojej kieszeni.
Wieszak na rower
Co prawda rower powinien jeździć, a nie stać, ale przecież nie da się jeździć cały czas. Wielu rowerzystów posiada małe mieszkania, w których zwyczajnie nie ma miejsca na postawienie roweru. Zamiast wyrzucać jednoślad do piwnicy lub na balkon, gdzie jego przyszłość nie rysuje się w najjaśniejszych barwach, można kupić jeden z kilkunastu dostępnych na rynku wieszaków na rower i sprytnie wpasować jednoślad w jakiś kąt.
Rynek wieszaków na rower jest szeroki. Dostępne są modele pozwalające postawić rower pionowo, powiesić na ścianie lub pod sufitem. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ceny? Przystępne - od 30 do 200 złotych.
Licznik rowerowy
Nie każdy rowerzysta go potrzebuje, ale z pewnością większość ucieszy się, gdy go dostanie. Licznik - bo o nim mowa - to prosty i użyteczny gadżet, który w każdym rowerzyście obudzi chęć współzawodnictwa i poprawiania swojej formy.
W dodatku to prezent niedrogi. Jeżeli nie szukamy modeli zaawansowanych, dla trenujących, podstawowe modele liczników kupimy już za 50 złotych. Modele bezprzewodowe, z większą liczbą funkcji, będą oczywiście odpowiednio droższe, ale nie każdemu cykliście potrzebny jest monitor pracy serca i informacja o tym jak szybko kręci pedałami.
Siodełko
Wielu rowerzystów narzeka na niewygodne siodełko. Zadziwiająco wielu też nic z tym siodełkiem nie robi. Jeżeli osoba, której chcemy sprawić prezent należy do tej grupy, nowe siodełko może być dla niej prawdziwym wybawieniem. Jeżeli zaś obdarowywany na siodło nie narzeka - i tak istnieje spora szansa, że ucieszy się z siodła lżejszego, wygodniejszego lub bardziej szykownego (np skórzanego Brooksa).
Ceny od 30 do 500 złotych. Należy uważać, by dobrać siodło do geometrii roweru i stylu jazdy osoby obdarowywanej.
Nowe opony
Opony to jedna z tych części roweru, która podlega naturalnemu zużyciu. Nieważne, czy osoba, której chcemy sprawić niespodziankę jeździ w terenie, po szosie, po mieście, skacze po murkach, czy raz w tygodniu kręci po parku - wcześniej czy później będzie potrzebować nowych opon. W dodatku znacząca część mniej wprawnych rowerzystów ma opony niewłaściwe, nie pasujące do ich stylu jazdy i zmniejszające komfort jazdy. Nowe opony są też jednym ze sposobów na rzadsze łapanie gum.
W tej sytuacji wydatek 50 - 300 złotych na komplet ogumienia może być naprawdę dobrym pomysłem na prezent.
Talon na części lub serwis roweru
Prosty i użyteczny prezent, a którego osoba obdarowana skorzysta na pewno. Talon na serwis roweru w okolicznym warsztacie to prezent, który nie tylko na pewno zostanie wykorzystany, ale może tez przyczynić się do większego komfortu jazdy osoby obdarowanej. Nie każdy serwis oferuje takie talony, warto jednak popytać w okolicznych serwisach.
Cena około stu złotych.
Author Bidon Thermo | KROSS Oświetlenie rowerowe ... | Pompka rowerowa Topeak Mini |
Porównaj ceny ? | Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? |