Pelikański przed Rajdem Elmot

Pelikański przed Rajdem Elmot

Trzy tygodnie po niezbyt udanym występie w 25 Rajdzie Krakowskim Mariusz Pelikański z Danielem Dymurskim wystartują w trzeciej tegorocznej eliminacji Mistrzostw Polski, w jubileuszowym 30 Rajdzie Elmot.

-Po wypadku w Krakowie wszystkie nasze starania skupiały się na przygotowaniu auta do zbliżającego się rajdu, więc nie było czasu, aby odbyć jakiekolwiek testy i zapoznać się z oponami, które były główną przyczyną naszego wypadnięcia z drogi na OS 3. Po prostu nie miałem nigdy wcześniej możliwości startowania na oponach typu slick i to się zemściło. Teraz także pojedziemy z niewiele większym bagażem doświadczeń. Jednak mam już pewne wyobrażenie o tym jak się prowadzi auto z takim ogumieniem i mam nadzieję, że tym razem uda nam się znaleźć na mecie - Mariusz Pelikański.

Pucharowy Peugeot 206 XS po Rajdzie Krakowskim trafił od razu do Peugeot Polska i po gruntownej naprawie będzie gotowy na środę, więc bez problemu załoga będzie mogła stanąć na starcie Elmotu. Jednakże napięte terminy spowodowały pewne trudności w zapoznaniu z trasą.

- Żałujemy, że nasz rodzimy Automobilklub Sudecki nie umożliwił nam przesunięcia zapoznania z trasą z wtorku na poniedziałek, gdyż ze względu na odbiór auta z Warszawy nie będziemy w stanie we wtorek opisać trasy. Będzie to pewnym utrudnieniem, jednak sądzę, że ze względu na to, iż już w zeszłym roku braliśmy udział w Elmocie, to uda nam się w zadowalającym stopniu poznać trasę. Co do warunków pogodowych to wolałbym, aby padał deszcz, gdyż dla nas jest tym lepiej im gorsze są warunki - Mariusz Pelikański.

- Niestety nasze zapoznanie będzie nieco utrudnione, ale myślę, że nie będzie to dużym problemem. Startowaliśmy w zeszłym roku jako tzw. Szachownica, więc znamy już charakter rajdu i nie będziemy tutaj w przeciwieństwie do Krakowa występowali w roli debiutantów, chociaż tym razem w odróżnieniu od zeszłego roku znajdziemy się w stawce klasyfikowanych załóg. Trasa Elmotu jak zwykle jest ciekawa, chociaż w tym roku zrezygnowano ze słynnej i niezwykle trudnej Michałkowej. Ciekawym rozwiązaniem jest przejeżdżanie drugiego dnia odcinków pod prąd. W wielu miejscach będzie się można spodziewać naniesionego brudu co przy ewentualnych opadach deszczu spowoduje, że drogi będą niezwykle śliskie i będą wymagały maksimum koncentracji od załóg - Daniel Dymurski.

Założenia zespołu na ten rajd to przede wszystkim osiągnięcie mety oraz poznanie zachowania się opon, które były powodem wypadku na Rajdzie Krakowskim.

- Naszym jedynym celem w tym rajdzie będzie znalezienie się na mecie. Trasa Elmotu jest nam znana lepiej niż innych rajdów, więc na pewno postaramy się o to, żeby nie być sklasyfikowani na końcu stawki pucharu, jednak jak już powiedziałem nadrzędnym celem będzie osiągnięcie mety, a wynik przyjdzie sam - Mariusz Pelikański.

- Na pierwszym OS-ie w Krakowie pokazaliśmy, że stać nas na wygrywanie OS-ów, jednak brakuje nam jeszcze doświadczenia, a zwycięzcy są na mecie. Także w chwili obecnej będziemy się skupiać na tym by zająć jakieś rozsądne miejsce i podreperować nasz zerowy jak dotychczas dorobek punktowy - Daniel Dymurski.

Wsparcia finansowego dla zespołu udzieliły rodzime firmy : BugMar, MirGaz, Storsack Polska, Ziomek, Progate, Wist, PZU Inspektorat w Ząbkowicach Śl.

informacja prasowa "Pelikański & Dymurski Rally Team"

Informacja powstała przy współpracy z serwisem www.rajdy.pl