Formuła 1: GP Belgii - rekord Schumachera

Czterokrotny mistrz świata Formuły 1 Michael Schumacher pobił w niedzielę rekord Alaina Prosta wygranych wyścigów. Zwycięstwo Grand Prix Belgii na torze w Spa było 52. w karierze Niemca.

Formuła 1: GP Belgii - rekord Schumachera

Czterokrotny mistrz świata Formuły 1 Michael Schumacher pobił w niedzielę rekord Alaina Prosta wygranych wyścigów. Zwycięstwo Grand Prix Belgii na torze w Spa było 52. w karierze Niemca.

Było to ósme zwycięstwo Schumachera w 14. starcie w tym sezonie. Niemiec, który przed dwoma tygodniami wygraną w GP Węgier zapewnił sobie czwarty w karierze tytuł mistrza świata i drugie z rzędu zwycięstwo Ferrari w klasyfikacji konstruktorów, był tym bardziej wzruszony, że właśnie na torze w Ardenach 25 sierpnia 1991 zadebiutował w Formule 1 w ekipie Jordana. Rok później, właśnie na torze w Spa, odniósł też pierwsze w karierze zwycięstwo.

Drugi na mecie był Szkot David Coulthard z ekipy McLaren- Mercedes, a trzeci Włoch Giancarlo Fisichella z teamu Benetton- Renault. Coulthard umocnił się dzięki temu na drugim miejscu w klasyfikacji MŚ.

Był to niezwykle pechowy wyścig. Najpierw dosłownie na ułamki sekund przed startem Niemiec Heinz-Harald (Prost-Acer) miał awarię samochodu, w wyniku czego został przesunięty na ostatnią pozycję. Chwilę później podobna sytuacja przydarzyła się zajmującemu pole position Kolumbijczykowi Juanowi Pablo Montoyi (Williams-BMW) i on także trafił na koniec stawki kierowców. Zaraz po starcie Schumacher wyprzedził swojego młodszego brata Ralfa (Williams), a trzecie miejsce zajął drugi kierowca Ferrari - Brazylijczyk Rubens Barrichello.

Na piątym okrążeniu wyścig przerwano po groźnym wypadku Brazylijczyka Luciano Burtiego z ekipy Prost-Acer. Do kraksy doszło po tym, jak Brytyjczyk Eddie Irvine (Jaguar) zajeżdżając drogę atakującemu Brazylijczykowi, uszkodził jego samochód. Burti stracił możliwość manewrowania swoim bolidem, wypadł z trasy, uderzając z prędkością blisko 300 km/godz. w barierę ochronną z opon. Ekipom porządkowym ponad kwadrans zajęło wyciąganie Brazylijczyka z bolidu zasłoniętego stertą opon. Rzecznik prasowy ekipy Prosta poinformował dziennikarzy, że Burti nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń, ale znajduje się w szoku i trafił do szpitala w Liege, gdzie zostanie poddany szczegółowym badaniom.

Po półgodzinnej przerwie kierowcy ponownie ruszyli do okrążenia rozgrzewkowego, do którego nie udało się wystartować młodszemu z braci Schumacherów i - podobnie jak Montoya i Frentzen - trafił na koniec stawki.

Na powtórzonym starcie z udziałem 18 zawodników (wyścig skrócono z 44 do 36 okrążeń) na prowadzenie wysunął się Schumacher, a na drugiej pozycji znalazł się Fisichella, który wyprzedził Barrichellę. Kolejne miejsca zajęli kierowcy McLarena: Coulthard i Fin Mika Hakkinen.

Na dziesiątym okrążeniu Schumacher zjechał do boksu i powrócił na tor ze stratą około dwóch sekund do Fisichelli, ale na następnym także Włoch postanowił zmienić opony. Pod koniec 19. rundy Barrichello musiał zjechać do "pit stopu", żeby wymienić przedni spojler, i spadł na siódmą pozycję, wyprzedzony przez Włocha Jarno Trulliego i Francuza Jeana Alesiego (obydwaj Jordan-Honda). Na 27. okrążeniu Coulthard wyprzedził Fisichellę, ustalając końcową kolejność na pierwszych czterech pozycjach. Szkot stracił do prowadzącego Schumachera ponad 25 sekund. Trzy rundy przed metą, w wyniku awarii silnika, z toru musiał zjechać zajmujący piątą pozycję Trulli.

Wyniki GP Belgii:

1. M. Schumacher (Niemcy, Ferrari) - 1:15 średnia prędkość 221.050 km/godz.

2. D. Coulthard (W. Brytania, McLaren) - 10.098 straty;

3. R. Barrichello (Brazylia, Ferrari) - 27.742;

Klasyfikacja generalna MŚ kierowców:

1. Schumacher - 104 pkt,

2. Coulthard - 57,

3. Barrichello - 48,

4. R. Schumacher (Niemcy, Williams) - 44,

5. M. Hakkinen (Finlandia, McLaren) - 24.

MŚ konstruktorów:

1. Ferrari - 152 pkt,

2. McLaren - 81;

3. Williams - 59;

4. Sauber - 20;

5. BAR i Jordan - 16.