Janusz Kulig po 5 odcinkach specjalnych

Janusz Kulig po 5 odcinkach specjalnych

"Na początku miałem małe kłopoty techniczne - na pierwszym oesie szwankowały hamulce, na drugim - złapałem dwa "kapcie". Serwis dał sobie z tym radę błyskawicznie, jedziemy dalej i kontrolujemy dystans do Kresty. Trzeba przyznać, że Czech jedzie świetnie, agresywnie i bardzo szybko. Nie ma się czemu dziwić, bo jest u siebie, zna doskonale trasę i ma niezły "fabryczny" samochód - nie wiem czy zdołamy go doścignąć. Pocieszam się jednak tym, że rajd jest długi. Taktyka? Jechać szybko do przodu i czekać na błąd Kresty!"

RJ/na podstawie wywiadu telefonicznego

Informacja powstała przy współpracy z serwisem www.rajdy.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.