"Robert Kubica - wraz z załogą numer 83 AF Corse Ferrari - wygrał 93. wyścig 24h Le Mans! To niewiarygodny sukces krakowianina, który został pierwszym polskim kierowcą na szczycie klasyfikacji generalnej tej legendarnej rywalizacji. To także jeden z największych, jeśli nie największy, jego sukces w karierze kierowcy, co najmniej na równi z wynikami z Formuły 1" - pisał Jakub Balcerski ze Sport.pl po niedzielnym finale wyścigu na torze Circuit de la Sarthe.
Sukces Roberta Kubicy nie umknął uwadze fanów sportów motoryzacyjnych, czy kierowców, z którymi 40-latek miał okazję rywalizować m.in. na torach Formuły 1. Sukcesu w wyścigu 24h Le Mans pogratulował mu w mediach społecznościowych Fernando Alonso, obecny kierowca Astona Martina w F1.
Zobacz też: Zmarzlik! Zmarzlik! Zmarzlik! Polak jest niesamowity
"Brawo Robert" - napisał dwukrotny mistrz świata Formuły 1 w relacji na Instagramie, dołączając emotikony oklasków oraz udostępniając post z napisem: "Kubica wygrywa Le Mans". 43-letni Hiszpan dobrze zna smak zwycięstwa w tym wyścigu, gdyż wygrywał w nim w 2018 i 2019 roku.
Polscy eksperci w mediach społecznościowych także skomentowali wygraną Roberta Kubicy. "Jeden z największych sukcesów w historii polskiego sportu. Zwycięstwo w Le Mans - zasługa siły Twojego charakteru, inteligencji, uporu, wiary, niewiarygodnego talentu i niezłomności! NIEZNISZCZALNY, DZIĘKUJEMY! KOCHAMY CIĘ!" - pisał Cezary Gutowski.