• Link został skopiowany

Rosjanie uciekają na potęgę. Kolejni "zdrajcy". Co za cios

Rosyjski sport, zwłaszcza motorowy jednego dnia otrzymał dwa ostre ciosy. Dwóch zawodników pretendujących do wielkich sukcesów nagle postanowiło zmienić reprezentacyjne barwy. Dla Rosjan to wiadomość wyjątkowo bolesna, bo akurat obaj mieli prawo startu pod neutralną flagą. Jeden z nich to czołowy rywal Kajetana Kajetanowicza. Drugi to talent z aspiracjami do jazdy w Formule 1.
Nikołaj Griazin
https://www.youtube.com/watch?v=PdVDCZi5faw

Rosyjscy sportowcy po ataku wojsk Władimira Putina na Ukrainę w lutym 2022 r. mają nie lada problem. Wiele federacji nie zgadza się na ich start w międzynarodowych imprezach. Z tego powodu część zawodników postanowiło zmienić reprezentacyjne barwy, by kontynuować karierę. W kraju uznawani są często za "zdrajców". Są jednak nieliczne dyscypliny, w których Rosjanie mogą rywalizować, ale pod neutralną flagą. Mimo to również oni coraz częściej decydują się na zmianę barw.

Zobacz wideo "Ten sezon jest dla nas koszmarny". Łukasz Kaczmarek po ostatnim meczu w 2023 roku

Rywal Kajetanowicza zadał cios Rosjanom. Chce startować pod inną flagą

Taka sytuacja ma teraz miejsce w przypadku dwóch rajdowców. Pierwszym jest były mistrz europy w rajdach samochodowych Nikolaj Griazin. Przez ostatnie niecałe dwa lata startował pod neutralną flagą w cyklu WRC2. Teraz postanowił jeździć z licencją bułgarską. - Jesteśmy na końcowym etapie zbierania dokumentów, aby zakończyć proces. Ostatnią rzeczą, jaka pozostała, to uzyskanie pozwolenia Rosyjskiej Federacji Motorowej dla Griazina na start z bułgarską licencją. Wierzę, że wszystko wyjaśni się za kilka dni - mówił przewodniczący Komisji Rajdowej Bułgarskiej Federacji Sportów Motorowych Plamen Iwanow w rozumie z bułgarskim "Sportalem".

Poprzedni sezon Griazin zakończył na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej. O jedno miejsce wyprzedził naszego Kajetana Kajetanowicza. Z powodu pochodzenia spotkały go pewne nieprzyjemności. Na jego przyjazd nie zgodziły się władze Estonii, przez co nie wystąpił w tamtejszym rajdzie. Wówczas jeździł w ekipie Skody. Teraz ma dołączyć do DG Sport w Citroenie C3 Rally2.

Rosjanie mogą stracić ogromny talent. "Chcę dostać się do Formuły 1"

Na podobny krok zdecydował się także młody Kirył Kuckow - mistrz świata w kartingu, który w przyszłym roku ma rywalizować w Formule 4. On z kolei ma teraz reprezentować Serbię. - Chcę startować w Formule 4 pod serbską flagą w 2024 roku, ale nadal nie otrzymaliśmy niezbędnej licencji. Mamy nadzieję, że problem ten zostanie wkrótce rozwiązany. Mieszkam w Belgradzie, chodzę tu do szkoły, stąd jeżdżę na wszystkie zawody - podkreślał w wywiadzie dla serbskiego "Żurnala".

Zaledwie 15-letni Kuckow uchodzi za ogromny talent. W styczniu na torze w Kuwejcie ma zadebiutować w Formule 4. Marzy mu się jednak jazda w absolutnej elicie. - Chcę kiedyś dostać się do Formuły 1, wierzę, że uda mi się to pod serbską flagą - dodał.

Więcej o: