W tym tygodniu w Hiszpanii odbyły się trzydniowe testy do Red Bull Rookies Cup, a więc serii będącej "przedsionkiem" Motocyklowych Mistrzostw Świata. Zaproszenie na udział w wydarzeniu otrzymało 111 zawodników z 30 krajów. W gronie szczęśliwców znalazło się aż czterech Polaków. Mowa o Milanie Pawelcu, Mateuszu Moliku, Jeremiaszu Wojciechowskim i Filipie Surowiaku. Do ostatniego etapu rywalizacji przeszło trzech naszych rodaków, co jest sporym sukcesem - odpadł tylko Surowiak. Jeszcze większe powody do radości polscy kibice mieli w momencie ujawnienia nazwisk 10 zawodników, którzy przeszli selekcję i wystartują w przyszłym sezonie Red Bull Rookies Cup.
Historyczny wyczyn Pawelca. Pierwszy Polak, który zakwalifikował się do Red Bull Rookies Cup. Tam zaczynali mistrzowie
Okazało się, że na liście znalazł się Milan Pawelec. Tym samym 16-latek na dobre zapisał się na kartach historii. Został pierwszym Polakiem, który wystąpi we wspomnianej serii wyścigowej. Już w przeszłości kilku naszych rodaków walczyło o prawo udziału, w tym Piotr Biesiekirski, ale nikomu nie udało się zdobyć przepustki.
Nie ulega wątpliwości, że przed zawodnikiem z Nowego Tomyśla otwiera się szansa wielkiej kariery. To właśnie w serii Red Bull Rookies Cup pierwsze kroki stawiało kilku czołowych zawodników MotoGP, w tym mistrz świata z 2020 roku Joan Mir czy obecny wicelider klasyfikacji generalnej Jorge Martin.
Pawelec się nie zatrzymuje. Debiut jak marzenie
Pawelec to obecnie największa nadzieja polskiego motorsportu, która mimo młodego wieku, ma już na koncie sporo sukcesów. Wiele z nich osiągnął w minionym sezonie, kiedy to spektakularnie zadebiutował w kategorii Superstock 1000 w mistrzostwach Europy Alpe Adria, dosiadając motocykla BMW M 1000 RR zespołu BMW Sikora M Motorsport. Triumfował w aż siedmiu z dziesięciu pierwszym wyścigów i tytuł przypieczętował już na rundę przed końcem rywalizacji.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Z kolei kilkanaście dni później po raz pierwszy ścigał się w mistrzostwach Niemiec serii IDM. I już w debiucie zdominował stawkę. Wygrał nie tylko kwalifikacje, ale i dwa wyścigi na nowym dla siebie torze Hockenheim.
Miejmy nadzieję, że w równie imponujący sposób rozpocznie rywalizację w Red Bull Rookies Cup.
