Ogromna tragedia we Francji. 27-letni sportowiec zmarł po wypadku na treningu

Nie żyje Clement Stoll, francuski motocyklista, który w ostatnią środę zaliczył bardzo groźny upadek podczas jazdy testowej na torze Paul Armagnac. Zmarł w piątek 17 marca w wyniku doznanych obrażeń. Miał zaledwie 27 lat.

Clement Stoll był francuskim motocyklistą, specjalizującym się w jeździe długodystansowej. Niedawno związał się z zespołem Ecole de la Performance, z którymi miał wystartować w pierwszej rundzie długodystansowych mistrzostw świata (EWC) w Le Mans (13-16 kwietnia).

Zobacz wideo Milik: Wychował mnie futbol, trener zastępował mi ojca

Nie żyje Clement Stoll. Zmarł w wyniku obrażeń poniesionych podczas jazdy testowej

W ostatnią środę po południu Stoll brał udział w testach na torze Paul Armagnac w Nogaro. Jak przekazał francuski dziennik "La Dépeche du Midi", tam w pewnym momencie stracił panowanie nad maszyną i z impetem uderzył o ziemię. Po chwili na miejsce zdarzenia przybyli ratownicy, ale nie wyczuli u niego pulsu.

Medycy podjęli próbę reanimacji zawodnika, który niedługo później został przetransportowany helikopterem do szpitala Purpan w Tuluzie. Jego stan od początku oceniano jako bardzo ciężki. W piątek 17 marca przekazano, że zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Miał 27 lat.

Mieli zakończyć współpracę z Rosjanami. Wstyd. Zrobili coś przeciwnegoMieli zakończyć współpracę z Rosjanami. Wstyd. Zrobili coś przeciwnego

Informację o śmierci Stolla potwierdziło EWC, które za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej złożyło kondolencje. "Clement Stoll zmarł w wyniku wypadku, który miał miejsce w tym tygodniu podczas testów na torze Paul Armagnac. Cała nasza społeczność składa najgłębsze wyrazy współczucia rodzinie i przyjaciołom, a także wszystkim pracownikom Ecole de la Performance"- czytamy.

Na ten tydzień Stoll miał zaplanowane jeszcze jedne testy, na torze w Pau-Arnos. Nie jest jednak wykluczone, że w tej sytuacji zespół Ecole de la Performance wycofa się z rywalizacji w EWC.

Łukasz Mejza na konferencji FalubazuPoseł Mejza obiecał "wagony pieniędzy". Kibice są wściekli. "Łapy precz"

Więcej o: